Zespołu Rafała Brzoski ds. deregulacji jeszcze nie ma

Jarosław KrólakJarosław Królak
opublikowano: 2025-02-13 14:59

Na piątkowe, poświęcone deregulacji spotkanie z premierem i ministrami jak na razie nie został zaproszony nikt z najważniejszych organizacji biznesowych.

Przeczytaj artykuł i dowiedz się:

-kto dostał zaproszenie od Rafała Brzoski na piątkowe spotkanie z premierem w sprawie deregulacji

-jak sytuację komentują przedstawiciele głównych organizacji biznesowych

Posłuchaj
Speaker icon
Zostań subskrybentem
i słuchaj tego oraz wielu innych artykułów w pb.pl
Subskrypcja

W piątek ma odbyć się spotkanie Donalda Tuska z szefem InPostu Rafałem Brzoską w sprawie zapowiedzianych działań dotyczących deregulacji gospodarki. Premier podał, że udział mają w nim wziąć także minister rozwoju Krzysztof Paszyk, wiceminister sprawiedliwości Arkadiusz Myrcha oraz członkowie deregulacyjnego zespołu Rafała Brzoski, który ma zaproponować odpowiednie zmiany. Jak dotąd taki zespół jednak nie powstał i nikt z przedstawicieli największych organizacji przedsiębiorców nie dostał zaproszenia od Rafała Brzoski ani udziału w tym zespole, ani uczestnictwa w piątkowym spotkaniu.

Wysłaliśmy w czwartek pytania szefowi InPostu o planowany skład jego zespołu i czy kogoś z biznesu zaprosił na spotkanie. Nie otrzymaliśmy jeszcze odpowiedzi. Zapytaliśmy też o udział przedstawicieli organizacji biznesowych.

Cicho sza

Na platformie X szef InPostu deklarował: „Zrobię wszystko, by zjednoczyć środowiska przedsiębiorców i wspólnie – z politykami wszystkich opcji, rządem, urzędnikami oraz organizacjami społecznymi – przygotować konkretne propozycje zmian deregulacyjnych”.

- Nie otrzymaliśmy jeszcze zaproszenia od pana Brzoski do wzięcia udziału w zespole pod jego kierownictwem. Nie dostaliśmy też zaproszenia na piątkowe spotkanie z szefem rządu. Oczywiście jak najbardziej jesteśmy zainteresowani współpracą w zakresie działań deregulacyjnych i aktywnym uczestnictwie w tym zespole. Mamy gotowy cały pakiet propozycji zmian – mówi Jacek Goliszewski, prezes Business Centre Club.

Jak dotąd zaproszenia nie dostał też nikt ze Związku Przedsiębiorców i Pracodawców (ZPP).

- Podobno dotarł do nas jakiś formularz od pana Brzoski dotyczący zgłaszania propozycji deregulacyjnych. Nie otrzymałem natomiast zaproszenia do inicjatywy deregulacyjnej pod przewodnictwem pana Brzoski i z tego co wiem, nikt z naszej organizacji takowego nie dostał – mówi Cezary Kaźmierczak, prezes ZPP, przebywający na urlopie.

Konfederacja Lewiatan, największa w kraju organizacja biznesowa odpowiada podobnie.

- Z tego co wiem na tę chwilę nie przyszło do nas zaproszenie od pana Rafała Brzoski do wzięcia udziału w pracach jego zespołu, ani do uczestnictwa w piątkowym spotkaniu z szefem rządu – mówi Mariusz Zielonka, główny ekonomista Konfederacji Lewiatan.

Federacja Przedsiębiorców Polskich (FPP) również nie została jak dotąd zaproszona.

- Pozytywnie przyjęliśmy deklarację premiera że jest otwarty na deregulację prawa gospodarczego. Chcielibyśmy brać udział w pracach nad konkretnymi propozycjami zmian. Jednak jeszcze nic nie wiemy czy taki zespół pod przewodnictwem pana Brzoski powstał, jaki miałby mieć charakter i harmonogram prac. Nikt od nas nie został zaproszony do tego zespołu ani na spotkanie z premierem. Może to się jeszcze zmieni – mówi Arkadiusz Pączka, wiceprzewodniczący FPP.

Z naszych informacji wynika, że zaproszenia nie zostały też skierowane do Pracodawców RP oraz Polskiej Rady Biznesu.

Wirtualna Polska podała, że na spotkanie w sprawie deregulacji nie dostał zaproszenia Mariusz Filipek, pełnomocnik rządu ds. deregulacji.

Bierze pan to?

W poniedziałek w siedzibie GPW odbyła się konferencja premiera, na której przedstawił program gospodarczy rządu. Podczas niej Donald Tusk zaproponował Rafałowi Brzosce, szefowi InPostu i jednemu z najbogatszych Polaków, pilne przygotowanie propozycji rozwiązań mających ma celu doprowadzenie do deregulacji prawa gospodarczego. Biznesmen nie wahał się ani sekundy i na tę propozycję przystał. Po konferencji zapewniał, że do współpracy zaprosi inne organizacje przedsiębiorców, które będą miały możliwość przedstawienia swoich propozycji deregulacyjnych.

Spotkanie z premierem zapowiedziano na 14 lutego.

Eksperci pozytywnie ocenili pomysł premiera lecz zachodzą w głowę, dlaczego nie korzysta on z deregulacyjnego projektu autorstwa resortu rozwoju, który jest gotowy od wielu miesięcy. Może dlatego, że twarde weto przeciwko niektórym jego rozwiązaniom postawił resort finansów. Nie zgadza się on na propozycję ministerstwa rozwoju wycięcia ogromnej patologii niszczącej firmy jaką jest wszczynanie przez fiskusa postępowań karnych skarbowych tuż przed upływem pięcioletniego okresu przedawnienia podatku tylko w celu zawieszenia biegu terminu przedawnienia. Resort finansów uważa, że to jego domena i kilka miesięcy temu poinformował, że przedstawi swój projekt w tym zakresie. Do dziś projektu nie ma.