Deweloperzy twierdzą, że są gotowi odnawiać swoje banki ziemi. Ale liczba transakcji jest niewielka, bo sprzedający nie chcą drastycznie ciąć cen, a deweloperom się nie spieszy - pisze Rzeczpospolita.
Łukasz Madej, prezes firmy doradczej ProDevelopment, ocenia, że deweloperzy mają dziś największy bank ziemi w historii. – Tylko ci giełdowi zgromadzili grunty na ok. 4,3 mln mkw. mieszkań i biur. Na działkach przeznaczonych pod osiedla mogą wybudować ponad 50 tys. mieszkań – szacuje prezes ProDevelopment.
Dla porównania – jeden z największych deweloperów J.W. Construction w całym 2008 r. oddał do użytku 2858 mieszkań, a od stycznia do września br. – 1842. Jak zaś podaje Małgorzata Sroka-Szwarc, dyrektor pionu ekonomicznego w J.W. Construction Holding, zgromadzony przez tę firmę bank ziemi pozwala na wybudowanie ok. 900 tys. mkw. mieszkań, co daje ok. 15 tys. lokali, czytamy w Rz.
