Ziemia w Londynie mocno tanieje

Marek WierciszewskiMarek Wierciszewski
opublikowano: 2019-07-29 22:00

Choć przecena nieruchomości w Londynie z rekordowych kwot wciąż jest umiarkowana, to ceny ziemi pod projekty deweloperskie idą mocno w dół — informuje firma inwestycyjna Capital & Counties Properties.

Według danych towarzystwa budowlanego Nationwide w pierwszym kwartale 2019 r. ceny londyńskich nieruchomości spadły rok do roku o 3,8 proc. To oznacza, że wbrew obawom o skutki brexitu i nadmuchanie bańki spekulacyjnej w największej brytyjskiej metropolii ceny nieruchomości bardzo powoli spadają z okolic wcześniej notowanych rekordów.

Sytuacja nie wygląda już jednak tak dobrze, jeśli przyjrzeć się cenom gruntów inwestycyjnych. Capital & Counties Properties oblicza, że wartość jej udziałów w jednej z działek w dzielnicy Kensington załamała się od szczytu w 2015 r. o połowę. Cena gruntu spadła tak bardzo, ponieważ niezależni rzeczoznawcy ocenili, że wartość planowanego na nim projektu będzie dużo niższa od oczekiwań, koszty będą wyższe, a marża dewelopera będzie musiała wzrosnąć, żeby zabezpieczyć go przed pogłębieniem dekoniunktury.

Niewiele wskazuje, by dno koniunktury było w zasięgu wzroku — o ile w marcu grunt wyceniano na 412 mln GBP, o tyle już w czerwcu było to o kolejne 5,6 proc. mniej. Spółka rozważała sprzedaż działki, na której miało powstać 7,5 tys. mieszkań, jednak wszystkie oferty, jakie otrzymała, opiewały na kwoty poniżej wartości księgowej.

Załamanie cen oznacza, że grunt będzie mógł zostać przeznaczony na inne cele niż planowaną budowę luksusowych apartamentów, przyznaje Capital & Counties Properties. Wśród rozważanych opcji wymieniono budownictwo dla osób starszych i bloki wielorodzinne.