Złe prognozy dla złotego

Burza Piotr
opublikowano: 1999-02-01 00:00

Złe prognozy dla złotego

Wubiegłym tygodniu, po niespodziewanie dużej redukcji stóp procentowych, złoty znacznie się osłabił. Również światowe rynki, podobnie zresztą jak polski rynek walutowy, zdominował kryzys brazylijski. W poniedziałek złoty otworzył się nisko na poziomie 4,81/4,54 proc. odchylenia od parytetu. Tak niska cena złotego była spowodowana obawami inwestorów, czy kryzys w Ameryce Południowej nie odbije się na innych rynkach wschodzących. Przy braku aktywności zagranicznych inwestorów, którzy czekali na ustabilizowanie się sytuacji na świecie, złoty wybił się do poziomu 5,32/5,22 proc. odchylenia od parytetu, by na zamknięciu sesji osłabić się nieznacznie do poziomu 5,29/5,17 proc. Na wzmocnienie naszej waluty miały wpływ polskie banki, które zaczęły otwierać długie pozycje złotowe po poprawie nastrojów na rynkach europejskich.

Uspokojenie sytuacji w Brazylii spowodowało wybicie złotego. We wtorek złoty otworzył się na poziomie 5,72/5,65 proc. odchylenia od parytetu. W czasie trwania sesji wartość złotego spadała i na zamknięciu odchylenie od parytetu zmniejszyło się do 4,92/4,76 proc. Poranny wzrost wartości naszej waluty okazał się czysto spekulacyjny. Przy małych obrotach i likwidowaniu pozycji złotowych przez zagranicznych inwestorów polskie banki nie były w stanie powstrzymać spadku złotego poniżej 5 proc. odchylenia od parytetu.

W ŚRODĘ złoty wybił się ponownie, a odchylenie od parytetu na otwarciu zwiększyło się do 5,68/5,37 proc., na zamknięciu sesji jednak ponownie się osłabił do 5,15/5,10 proc. Przy braku aktywności zagranicznych inwestorów wzrost złotego jest limitowany przez 6 proc. odchylenia od parytetu. Ministerstwo Gospodarki podało w swych prognozach, że deficyt obrotów bieżących wzrośnie w tym roku do 6,0 proc. produktu krajowego brutto, w porównaniu do przewidywanego 4,3 proc. PKB w roku ubiegłym. W związku z tą prognozą dealerzy przewidywali dalszy spadek wartości złotego.

Zgodnie z prognozami złoty w czwartek otworzył się na poziomie 5,14/4,95 proc. odchylenia od parytetu. Na zamknięciu odchylenie zwiększyło się do 5,17/5,12 proc. W piątek złoty otworzył się na poziomie 5,25/5,11 proc. odchylenia od parytetu. Rano eksperci przewidywali utrzymanie tego poziomu w czasie trwania piątkowej sesji, a jedynymi czynnikami, które mogą sprawić, że złoty zyska na wartości, jest wzrost na Wall Street i w Tokio. Mogłoby to bowiem spowodować powrót zagranicznych inwestorów na nasz rynek.

Za dolara płacono 3,6250/00 zł, a za euro 4,1375/40 zł.

W POŁUDNIE jednak, po informacji GUS, że wzrost PKB w wyniósł w 1998 roku 4,8 proc. wobec 6,8 proc. w 1997 roku, złoty zaczął tracić na wartości. Odchylenie od parytetu zmniejszyło się do 5,13/5,03 proc. Dolar kosztował 3,6320/50 zł, a euro 4,1411/59 zł.

Na zamknięciu dolar kosztował 3,6560/95 zł, euro 4,1625/75 zł, a odchylenie od parytetu wynosiło 4,58/4,48 proc.

Większość ekspertów uważa, że w związku z gorszymi niż przewidywano wynikami gospodarczymi w tym tygodniu złoty będzie tracił na wartości, a odchylenie od parytetu może spaść poniżej 4,0 proc.

Piotr Burza