Dzięki hossie fundusz, którym kieruje, przyniósł klientom w 2019 r. 55-procentową stopę zwrotu. To najlepszy wynik na rodzimym rynku. Specjalista zaznacza jednak, że do każdej prognozy należy podchodzić ostrożnie.
— Wszystko zależeć będzie od sytuacji geopolitycznej, która historycznie była głównym powodem hossy na rynku złota. Tak było w 2001 r. po zamachach na WTC, tak było 30 lat wcześniej po złamaniu przez USA porozumienia z Bretton Woods. Patrząc na wydarzenia geopolityczne z ostatnich miesięcy czy nawet dni, a także biorąc pod uwagę negatywne realne stopy procentowe już niemal na całym świecie, trudno zakładać zmianę trendu wzrostowego na rynku złota — dodaje Radosław Pela.