
Presję na kruszec wywierało umocnienie dolara oraz wzrost rentowności benchmarkowych 10-letnich obligacji.
Najnowsze dane z amerykańskiego rynku pracy rozczarowały niższym niż oczekiwano wzrostem liczby nowych miejsc pracy poza rolnictwem, choć siła tego segmentu gospodarki jest tak duża, że może skłaniać Fed do jeszcze mocniejszego zaostrzania polityki pieniężnej. Dodatkowo okazało się, że wysoka presja inflacyjna hamuje wydatki konsumentów co oznacza, że konieczne jest odzyskanie nad nią kontroli.
W rezultacie piątkową sesję na Comex czerwcowe kontrakty na złoto kończyły stratą rzędu 1,6 proc., taniejąc o 30,30 USD i schodząc do poziomu 1923,80 USD za uncję. Taka sama skala spadku została zrealizowana w skali całego tygodnia.