
Prezes Fed Jerome Powell wbrew oczekiwaniom nie wycofał się w środę z jastrzębiej polityki i ogłosił podwyżkę stóp o kolejne 25 punktów bazowych i zasygnalizował, że dojdzie do jeszcze jednej w tym roku. Pojawiają się jednak przesłanki, że Rezerwa Federalna zdecyduje się złagodzić swoją politykę monetarną.
Z komunikatu Fed znikło bowiem sformułowanie o “konieczności dalszych podwyżek stóp procentowych”, a zamiast niego pojawiło się stwierdzenie, że “dalsze dostosowanie polityki może być konieczne”, co zinterpretowano jako sygnał zbliżającego się końca cyklu. Instytucja nie zakłada jednak obniżek w tym roku, chociaż nie jest wykluczone, że dojdzie do nich w 2024 r.
Kurs uncji złota rółs o 2,76 proc., czyli 46,30 USD, do poziomu 1995,90 USD na zamknięciu czwartkowej sesji na Comex. To była najwyższa cena od 10 marca 2022 r., kiedy wartość kruszcu wyniosła 1996,01 USD za uncję.
