Ubiegły tydzień złoto zakończyło sięgającym niemal 3 proc. zyskiem, największym od trzech miesięcy. Tymczasem w poniedziałek złoto w transakcjach spot przeceniane jest o około 0,5 proc. co sprowadziło jego wycenę w okolice 2380,80 USD
Inwestorzy wczytują się w dane o zakupach złota przez banki centralne, które były głównym motorem zwyżki cen tego szlachetnego metalu w ostatnich miesiącach. Tymczasem w czerwcu, po raz drugi z rzędu bez zmian pozostał stan posiadania złota przez Chiny. W dyspozycji Ludowego Banku Chin było na koniec minionego miesiąca 72,8 mln uncji trojańskich złota. Do końca kwietnia PBOC przez 18-cie miesięcy z rzędu dokonywał zakupów złota do swoich rezerw.
Z kolei Bank Rezerw Indii miał dodać w czerwcu ponad dziewięć ton złota do swoich zapasów. Dane nie znalazły jeszcze oficjalnego potwierdzenia, ale jeśli tak faktycznie będzie, oznaczałoby to największy wzrost stanu posiadania od lipca 2022 r. i, że rezerwy Indii wzrosły o 37 ton w tym roku do 841 ton.
W krótkim terminie wpływ na ceny złota może mieć reakcja inwestorów na dwudniowe zeznania prezesa Rezerwy Federalnej Jerome'a Powella przed Kongresem (we wtorek i środę) w celu uzyskania wskazówek na temat perspektyw stóp procentowych w USA do końca roku, a także na dane dotyczące indeksu cen konsumpcyjnych za czerwiec w czwartek.