Mimo że fundusze hedgingowe zmniejszyły pozycje w złocie drugi kwartał z rzędu, a bank Goldman Sachs obciął prognozy cen kruszcu na najbliższe lata, to jednak nie brakuje i pozytywnych prognoz dla błyszczącego metalu. Zdaniem szwajcarskiego banku UBS złoto najlepsze ma dopiero przed sobą.
„Krytycznym momentem dla złota będzie połowa roku. Perspektywy będą zależeć od tego, czy pierwszy da za wygraną Fed, czy gospodarka” – napisał Julien Garran w raporcie, do którego dotarł portal BusinessInsider.
Jego zdaniem bardziej prawdopodobna jest ta druga możliwość. Co to oznacza? Wzrost gospodarczy w USA spowolni, głównie za sprawą drożejących paliw i zacieśnienia polityki w Chinach, dając Fedowi zielone światło do kontynuacji programów skupu aktywów. Dlatego, jak obstawia specjalista, w trzecim kwartale będziemy mieli do czynienia z poważnym umocnieniem złota.
„Złoto znalazło się w trwającej od września w korekcie, ponieważ przyspieszenie gospodarki amerykańskiej zmniejszyło potrzebę skupu aktywów. Jednak za sprawą spowolnienia w trzecim kwartale tego roku rynek zacznie sobie zdawać sprawę, że konieczne będzie zwiększenie QE, a sam program potrwa dłużej, niż się dotychczas spodziewano – komentował Julien Garran w raporcie.
W środę po południu czasu polskiego za uncję kruszcu płacono 1606 USD, o pół proc. mniej niż dzień wcześniej. Złoto, notowane w dolarach, jest na najlepszej drodze, by zamknąć spadkiem piąty miesiąc z rzędu. Byłaby to najdłuższa spadkowa seria od 1996 r.
„Złoto wejdzie w złotą erę”
opublikowano: 2013-02-27 16:04
Wielkimi krokami nadchodzi najlepszy okres dla złota, uważa Julien Garran, strateg rynków surowcowych banku UBS.