Złoty będzie nadal wzrastał

Piotr Burza
opublikowano: 2000-01-19 00:00

Złoty będzie nadal wzrastał

Wczoraj, po poniedziałkowych informacjach, że inflacja była zgodna z prognozami resortu finansów, na rynku walutowym powiało optymizmem. Jednak inwestorzy wyczekiwali oficjalnych danych GUS o produkcji przemysłowej w grudniu. Specjaliści prognozowali, że produkcja przemysłowa liczona rok do roku osiągnie 17,1 proc. Jeśli te dane będą zgodne z ich przewidywaniami, to zdaniem analityków złoty wybije się do poziomu zbliżonego nawet do 5 proc. powyżej centralnego parytetu.

Nasza waluta na otwarciu była odchylona 3,95/3,86 proc. powyżej parytetu. Za dolara płacono 4,0660/80 zł, a za euro 4,1205/55 zł. W czasie trwania porannej sesji złoty wybił się do poziomu 4,10/3,96 proc. parytetu. Dolar kosztował 4,0690/30 zł, a euro 4,1040/92 zł.

JUŻ w czasie trwania porannej sesji nasza waluta zaczęła się wzmacniać. Odchylenie od parytetu wzrosło do 4,10/3,96 proc. Dolar kosztował 4,0720/70 zł, a euro 4,1038/00 zł. Jeszcze przed podaniem oficjalnych danych o inflacji złoty wybił się do nie widzianego od 6 miesięcy poziomu 4,10 proc. powyżej parytetu.

Hanna Gronkiewicz-Waltz, prezes banku centralnego, stwierdziła, że mimo ostatnich wzrostów wycena złotego jest odpowiednia. Prezes dodała również, że aby zapobiec zbytniej aprecjacji złotego, 40-50 proc. wpływów z prywatyzacji zostanie umieszczonych na specjalnym koncie dewizowym NBP. Poprzednio twierdziła, że na takim koncie zostanie umieszczone do 40 proc. z wpływów szacowanych w tym roku na 5 mln USD.

Wyniki produkcji przemysłowej znacznie przekroczyły prognozy ekspertów, i liczona rok do roku wzrosła do 19,1 proc. Zdaniem większości analityków, są to bardzo optymistyczne dane, świadczące o dużym przyspieszeniu wzrostu naszej gospodarki.

MIMO tak dobrych informacji makroekonomicznych złoty osłabił się do 3,82 proc. odchylenia od parytetu. Dolar był wyceniany na 4,0825 zł, a euro 4,1165 zł. Spadek wartości naszej waluty spowodowany był głównie realizacją zysków. Eksperci prognozują jednak, że nasza waluta będzie kontynuowała wzrosty. Niewątpliwie przyczyni się do tego spadek deficytu handlu zagranicznego, który od stycznia do listopada był o 4 proc. mniejszy niż w analogicznym okresie ubiegłego roku i wyniósł 16,62 mld USD.