Złoty będzie się lekko wahał oczekując redukcji stóp

Zakłady Elektrod Węglowych Spółka Akcyjna
opublikowano: 2001-01-26 14:46

Justyna Pawlak

WARSZAWA (Reuters) - W przyszłym tygodniu złoty będzie wciąż wahać się w niewielkim zakresie. Wydarzeniem nadchodzących dni będzie czwartkowa publikacja danych o deficycie obrotów bieżących w 2000 roku. Rynek będzie dalej zastanawiał się, kiedy rozpoczną się redukcje stóp, sądzą analitycy.

Mijający tydzień złoty kończy na lekkim plusie po tym jak Rada Polityki Pieniężnej (RPP) na swym poniedziałkowym spotkaniu zadecydowała, że na razie nie dokona zmian w polityce monetarnej i zasygnalizowała, że decyzję o redukcji stóp podejmować będzie niezmiernie ostrożnie.

W grudniu złoty znacznie zyskał na wartości dzięki oczekiwaniom obniżki kosztu kredytów, ale od początku roku waha się w ograniczonym zakresie, gdyż rynek czeka na wskazówki, które mogłyby zasygnalizować czas, w którym redukcje stóp się rozpoczną.

"Zanim nie będziemy wiedzieli więcej o redukcji stóp, złoty będzie się wahał w ograniczonym zakresie. W międzyczasie rynek będzie czekał na publikację danych o deficycie obrotów bieżących" - powiedział Paweł Wołczyński, dealer z SG.

O godzinie 14.09 dolara wyceniano na 4,1303 złotego, czyli o 0,7 procent powyżej poziomu z ubiegłego tygodnia. Euro wyceniano na 3,8137 złotego, o 1,3 procent słabiej niż w miniony piątek.

Analitycy oczekują, że zwalniający wzrost gospodarczy i spadające tempo inflacji, doprowadzą do redukcji stóp procentowych w nadchodzących miesiącach, ale RPP wciąż nie jest pewna, czy spadek wzrostu cen jest już trwałym trendem, czy też nie.

Członek RPP, Bogusław Grabowski powiedział nawet po poniedziałkowym posiedzeniu RPP, że trwałość poprawy sytuacji makroekonomicznej nie jest rzeczą pewną, a presja inflacyjna może powrócić.

Ministerstwo Finansów oczekuje, że do marca inflacja może spaść do około siedmiu procent z 8,5 procent w grudniu. RPP chciałaby spadku inflacji liczonej rok do roku na koniec 2001 do 6-8 procent.

Analitycy prognozują, że w grudniu deficyt obrotów bieżących osiągnął około 860 milionów dolarów, wobec zaskakująco niskiego niedoboru na poziomie 320 milionów w listopadzie. W ciągu całego minionego roku deficyt wyniósłby więc około 10 miliardów dolarów wobec 11,6 miliarda dolarów w 1999 roku.

W grudniu deficyt spadł do 6,2 procent Produktu Krajowego Brutto (PKB) z rekordowo wysokiego poziomu 8,3 procent PKB w marcu 2000. Wysokie stopy procentowe - 19-23 procent - doprowadziły bowiem do stłumienia popytu wewnętrznego, a i w eksporcie nastąpiło ożywienie.

"Jeśli chodzi o grudniowy deficyt jestem optymistką, ale dobre dane zostały już zdyskontowane. Tym niemniej dobre informacje są potrzebne po to, by RPP mogła obniżyć stopy" - powiedziała Sonja Gibbs z Nomura Internetional.

Analitycy sądzą, że emisja euroobligacji Polski o wartości 500 milionów euro, która trafi na rynek w przyszłym tygodniu, nie będzie miała wpływu na złotego.

((Reuters Serwis Polski, tel +48 22 653 9700, fax +48 22 653 9780, [email protected]))