Wynika tak z listu, który mieli 3 lipca otrzymać inwestorzy funduszu. Tylko w czerwcu fundusz miał stracić 23 proc. Jego aktywa spadły do ok. 300 mln USD. Ostatni cios funduszowi Johna Paulsona, gdzie trzyma on także znaczną część własnych pieniędzy, zadał Ben Bernanke. Szef Fed zasygnalizował kończenie programu ilościowego luzowania polityki pieniężnej, co pogłębiło dodatkowo spadek notowań złota. W drugim kwartale jego cena spadła o ponad 20 proc., najwięcej od lat 70. ubiegłego wieku.

John Paulson to jeden z najbardziej znanych szefów funduszy hedgingowych. Stał się sławny, kiedy po dzięki przewidzeniu zapaści amerykańskiego rynku nieruchomości zarobił na tym miliardy. Potem jego inwestycje nie były już jednak tak udane. Szczególnie widoczne jest to na inwestycjach w złoto. Ci, którzy wierzą wciąż w Paulsona zwracają jednak uwagę, że kruszec stanowi jedynie 2 proc. aktywów zarządzających przez niego. Pozostałe portfele menedżera podobno są na plusie.