Bardzo często zdarza się, że złoty pozostawiony jedynie w rękach traderów z Londynu potrafi płatać niemałe figle. Tym razem jednak był spokojnie. Polska waluta utrzymuje większość zwyżek z ostatnich dni korzystając na dobrych nastrojach.
Środa przyniosła kontynuację optymizmu na rynkach, choć już w nieco mniejszej skali. Po rewelacjach odnośnie szczepionki w poniedziałek obserwowaliśmy nie tylko optymizm, ale także rotację od aktywów radzących sobie dobrze w okresie pandemii do tzw. Starej gospodarki. Ta jednak może powoli dobiegać końca. Patrząc na notowania indeksów (takich jak IBEX, symbol SPA35), czy poszczególnych spółek (choćby z GPW: PZU, PKO) wyceny są już bliskie maksimom z czerwca, kiedy rynek był przekonany co do szybkiej perspektywy zakończenia pandemii: gospodarki otwierały się, a ilość zakażeń lawinowo spadała. To pokazuje, że przestrzeń do kontynuacji optymizmu może nie być duża.