Kurs dolara do złotego był najniższy od prawie 6 lat - napisali w poniedziałkowej analizie analitycy Warszawskiej Grupy Inwestycyjnej (WGI). W poniedziałek o godz. 16.00 jeden dolar wyceniany był na 3,4240 złotego, a jedno euro na 4,2840 złotego. Rano za dolara płacono 3,45 złotego. Cena euro wynosiła 4,30 zł.
"Później nastąpił szybki spadek notowań walut obcych, a zwłaszcza tracącego na rynku międzynarodowym dolara. Cena waluty amerykańskiej spadła do 3,4250, a euro do 4,28. Dolar był w tym czasie najtańszy od blisko 6 lat. Po południu euro odrobiło część strat" - napisali analitycy WGI.
"W poniedziałek na rynku można było obserwować reakcję na piątkowe wydarzenia w polskim parlamencie. Mimo że przedłużenie kadencji Sejmu było niemal pewne, to część inwestorów wolała poczekać na ostateczny werdykt posłów i dopiero w poniedziałek
przystąpiła do zakupów złotego. Skutkiem tego był spadek kursów dolara i euro do najniższych poziomów od lat" - napisano w analizie.
W piątek w Sejmie odbyło się głosowanie nad wotum zaufania dla rządu Marka Belki. Stosunkiem głosów 234 "za" do 218 "przeciw" Sejm udzielił w piątek wotum zaufania rządowi Belki. Za rządem opowiedziały się kluby: SLD, SdPl, UP, koło PLD oraz większość posłów niezrzeszonych. Gabinet Belki zdobył wystarczające poparcie w Sejmie już po raz drugi.
W krótkoterminowej prognozie analitycy WGI przewidują, że możliwe są dalsze zniżki kursu dolara do złotego.