W czwartek obserwowaliśmy umocnienie złotego. Wcześniej kursy EUR/PLN i USD/PLN poruszały się niechętnie. Stabilizacji na rynku złotego sprzyjał ubogi kalendarz makroekonomiczny oraz brak większych zmian na giełdach. Wspomniany wzrost wartości polskiej waluty jest prawdopodobnie korektą ruchu rozpoczętego na początku grudnia. W pierwszych tygodniach nowego roku złoty może ponownie stracić na wartości. Dopóki jednak ceny akcji na giełdach nie zaczną spadać, to ewentualna deprecjacja złotego nie powinna być duża.
Duża skala czwartkowego ruchu wynikała z małej płynności. Prawdziwy obraz rynku poznamy więc dopiero w przyszłym tygodniu, kiedy wróci normalny handel. Początek roku to także okres publikacji dużej liczby istotnych danych makroekonomicznych.
Mariusz Potaczała