Złoty się umacnia

PAP
opublikowano: 2022-01-07 16:37

Piątkowe notowania przynoszą kontynuację umacniania złotego, a pokonanie przez kurs EUR/PLN linii trendu wzrostowego może zdaniem analityków otworzyć drogę do dalszego umocnienia naszej waluty. Na rynku długu krzywa dochodowości wypłaszcza się, co w opinii ekonomistów wskazuje, że presja na wyższe rentowności utrzyma się.

Adobe Stock

"Jesteśmy po podwyżce stóp procentowych oraz po konferencji prezesa Glapińskiego i absolutnie jasnym jest obecnie, że znajdujemy się w cyklu podwyżek stóp procentowych, co de facto rynek już wiedział, a prezes przyznał to jasno podczas ostatniej konferencji prasowej. Podczas tej konferencji prezes NBP wskazał także, że istnieje przestrzeń do dalszego podwyższania kosztu pieniądza. Z perspektywy PLN jest to oczywiście informacja pozytywna, którą jak widzimy rynek dyskontuje i nasza waluta w tym tygodniu znacząco się umacnia. Na parze EUR/PLN pokonana została linia trendu wzrostowego, co otwiera drogę do dalszego umocnienia naszej waluty" - powiedział w rozmowie z PAP Biznes analityk TMS Brokers Maciej Madej.

Ekonomista zauważył również, że zmieniła się na bardziej przejrzystą komunikacja RPP z rynkiem, a widoczne w jej przekazie jastrzębie nastawienie będzie wspierać złotego w średnim terminie.

"Moim zdaniem zmieniła się również komunikacja RPP z rynkiem i wyraźne widać jej jastrzębie nastawienie, co oczywiście będzie czynnikiem wspierającym dalsze umocnienie złotego. W krótkim terminie, ze względu na spore umocnienie PLN na przestrzeni ostatnich dni, wzrasta ryzyko jakiegoś odreagowania (osłabienia PLN – PAP), jednak w średnim terminie zakładam, złoty ma szansę dalej się umacniać" - podsumował analityk

Od początku piątkowego handlu na głównych parach z PLN utrzymywała się presja na umocnienie naszej waluty. O godz. 15:50 kurs EUR/PLN zniżkował o 0,22 proc. do 4,5770, a USD/PLN tracił o 0,43 proc. do 4,0145. Kurs EUR/USD w tym czasie zyskiwał 0,25 proc. do poziomu 1,1329.

RYNEK DŁUGU

Na rynku długu analityk zauważył wypłaszczenie się krzywej dochodowości, co jego zdaniem sugeruje utrzymanie presji na wyższe rentowności w najbliższej przyszłości.

"Jeśli chodzi o rynek długu, to trend na rentownościach jest dość jasno wyznaczony i jest to trend w górę na wszystkich benchmarkach. W mojej opinii na uwagę zasługuje ruch na krótkim końcu krzywej dochodowości. Ta krzywa nam się coraz bardziej wypłaszcza, a rentowności obligacji 2-letnich rosną szybciej niż papierów 10-letnich. Obligacje 5-letnie natomiast (ich rentowności – PAP), które najlepiej oddają strukturę polskiego zadłużenia, znalazły się w tej chwili powyżej 4 proc., co w mojej opinii sugeruje, że presja na wyższe rentowności będzie się utrzymywać" – powiedział ekonomista.

Na rynkach bazowych dochodowości amerykańskich 10-letnich obligacji skarbowych idą w górę o 3,1 pb do 1,764 proc., a niemieckich rosną o 1,4 pb do -0,053 proc.