Złoty słabnie, dolar zyskuje

KZ, JKW
opublikowano: 2009-03-27 13:23

Czyżby koniec dobrej passy? Giełdy nurkują, złoty słabnie, a w siłę rośnie dolar. Ten scenariusz przerabialiśmy wielokrotnie. Niestety, nie oznaczał on niczego dobrego.

Już od rana krajowa waluta pozostawała pod presją wyprzedaży akcji największych spółek na GPW. Mocno przeceniono zwłaszcza KGHM (traci już 8 proc. przy dużych obrotach), w niełasce są też banki (zwłaszcza PKO BP i Pekao) oraz PKN Orlen. Pogorszenie klimatu inwestycyjnego widać też na parkietach w Europie Zachodniej, które osuwają się pod naciskiem sprzedających, choć jeszcze początek sesji był neutralny.

Według Tomasza Niemca, dilera walutowego Banku Millennium, spadek wartości złotego to przede wszystkim skutek osłabienia euro.

- Cena unijnej waluty spadła w stosunku do dolara w ciągu kilku godzin aż o 3 centy. A zwykle kiedy słabnie euro, słabnie też złoty. Tak też było tym razem – tłumaczy Tomasz Niemiec.

Jak dodaje, ruchy walut to zwykła korekta po umocnieniu euro i złotego z ostatniego miesiąca.

- Nie było żadnych szoków informacyjnych. Nikt niczego ważnego nie powiedział, nie spłynęły żadne dane – mówi diler Banku Millennium.

Gwałtowny zwrot nastąpił też na notowania EUR/USD, które wyszły dołem z konsolidacji pond poziomem 1,35. Obecnie notowania najważniejszej pary znajdują się na poziomie 1,33. Złoty stracił dziś do dolara mniej więcej 14 groszy, a kurs USD/PLN zawędrował do poziomu 3,50 zł. Rośnie też kurs euro. Z dziennego minimum przy 4,56 zł kurs wzrósł do blisko 4,66 zł. Barierę 3 zł zdecydowanie pokonał też frank szwajcarski. O godz. 14.30 kurs CHF/PLN znajdował się na poziomie 3,06 zł.