Posiedzenie Rady Gabinetowej nie przyniosło żadnego przełomu w konflikcie rząd — RPP. Inwestorzy, którzy oczekiwali, że posiedzeniu w stronę rady mogą polecieć gromy zaczęli wyprzedawać dolary umacniając tym samym polską walutę. Kurs dolara do złotego jeszcze przed godziną 17 osiągnął poziom 4,01, a euro do złotego 3,7933.
Inwestorzy od rana oczekiwali na wynik posiedzenia rządu pod przewodnictwem prezydenta. Notowania złotego były raczej stabilne. Kurs dolara do złotego poruszał się w przedziale 4,0275 – 4,0340, a kurs euro do złotego ulegał wahaniom w przedziale 3,8080- -3,8280.
Rano w radiowej Trójce Witold Orłowski, szef doradców ekonomicznych prezydenta powiedział, że Aleksander Kwaśniewski „nie zgodzi się na żadne propozycje naruszające ład konstytucyjny w Polsce”. Dodał, że jego zdaniem na wielkie obniżki stóp procentowych nie ma już miejsca. Późnym popołudniem okazało się, że posiedzenie Rady Gabinetowej zgodnie z oczekiwaniami nie przyniosło przełomu. Aleksander Kwaśniewski podczas konferencji prasowej powiedział, że 18 czerwca spotka się Radą Polityki Pieniężnej. Prezydent wyraził nadzieję, że uda mu się doprowadzić do porozumienia między rządem a RPP.
Sytuacja na rynku nie ulegnie drastycznej zmianie. Notowania złotego mogą jeszcze nieco wzrosnąć, a w kręgu zainteresowania inwestorów znajdzie się zapewne poniedziałkowa publikacja danych o majowej inflacji.