Do sołtysa Pogorzelicy kilka dni temu odezwał się człowiek podający się za amerykańskiego biznesmena z polskimi korzeniami.
- Mężczyzna łamaną polszczyzną zapytał czy w Pogorzelicy jest do kupienia ziemia i kawałek plaży. Rozmówca nie przedstawił się, ale ton wypowiedzi był bardzo poważny. Po numerze telefonu poznałem, że mężczyzna dzwonił ze Stanów Zjednoczonych – przytacza sołtysa dziennik.pl.
Naturyści od kilku lat opalają się na części plaży w Pogorzelicy. Właśnie w jej pobliżu mają powstać hotele i pełna infrastruktura potrzebna dla wczasowiczów. Inwestor ma się pojawić we wsi jeszcze w tym miesiącu.
- Tutaj jest mnóstwo kolonijnych i rehabilitacyjnych ośrodków. Ludzie szukają ciszy i spokoju. Goliznę zniosę na plaży, ale nie po sąsiedzku za płotem w jakimś specjalnym miasteczku – komentuje "Głosowi Pomorza" jedna z wczasowiczek. Pytani mężczyźni są dużo lepiej nastawieni do pomysłu.
Znów się będą rozbierać, miss natura wybierać...
Pogorzelica w Zachodniopomorskiem może stać się centrum polskiego nudyzmu. O planach tajemniczego, amerykańskiego biznesmena pisze dziennik.pl.
