Grupa ZUE cieszy się z ożywania na rynku robót kolejowych. Portfel zamówień spółki jest wart 1,1 mld zł. Wiesław Nowak, prezes GrupyZUE, zapewnia, że wkrótce znacząco się zwiększy.
- 22 kwietnia podpiszemy umowę na rewitalizację odcinka linii między Łomżą a Białymstokiem o wartości 329 mln zł - mówi prezes giełdowej grupy.
Najwyżej została tez oceniona jej oferta na prace na linii Jasło-Nowy Zagórz (w sumie jest warta około 1 mld zł, ale roboty przypadające na ZUE zostały wycenione na niespełna 500 mln zł). W dwóch krajowych przetargach oferty ZUE uplasowały się na drugich pozycjach i o tym kto wygra może zdecydować orzeczenie Krajowej Izby Odwoławczej. ZUE szykuje się także do podpisania umowy w Rumunii, ale przed zawarciem kontraktu nie może ujawnić wartości.
Wiesław Nowak informuje również, że giełdowa spółka otrzymała już certyfikat na wykonywanie prac na niemieckiej sieci trakcyjnej i obecnie czeka na dopuszczenie sprzętu budowlanego na niemiecki rynek. Zakłada, że sprzęt zostanie homologowany jeszcze w tym roku, co otworzy ZUE drogę do startu w przetargach na roboty sieciowe. Spółka czeka też jeszcze na certyfikat uprawniający do wykonywania robót torowych i jak go dostanie, planuje wykonywać także tego typu kontrakty za Odrą.