ZUS w 2014 r. rozpoczął współpracę z Atosem, któremu zlecił rozwój Platformy Usług Elektronicznych (PUE), czyli narzędzia ułatwiającego dostęp do usług świadczonych przez zakład. Jednym z jego najważniejszych elementów jest portal PUE, dzięki któremu można załatwić większość spraw przez internet. Umowa została jednak nagle przerwana, a zarzewiem rozstania ZUS z polskim ramieniem międzynarodowej korporacji było uruchomienie na portalu PUE obsługi elektronicznych zwolnień lekarskich (e-ZLA).

Podstawowe funkcjonalności zostały uruchomione z początkiem 2016 r., a od września 2016 r. udostępniono możliwość wystawiania e-ZLA za pomocą interfejsu usługowego dla aplikacji gabinetowych. Zgodnie z planem, od początku lipca tego roku lekarze będą wystawiać wyłącznie zwolnienia elektroniczne. ZUS przeprowadził audyt wydajności wszystkich systemów biorących udział w procesie przetwarzania e-ZLA, w tym PUE. Wykazał niewystarczającą dostępność i wydajność rozwiązania. ZUS przekazał Atosowi rekomendacje w formie zgłoszeń serwisowych, spółka jednak odmówiła realizacji większości z nich, tłumacząc, że są to zgłoszenia o charakterze rozwojowym. ZUS nie zgodził się z tym i poinformowała, że Atos unika odpowiedzialności za obsługę zgłoszeń serwisowych. W połowie marca 2018 r. nastąpił nagły wzrost krytycznych zgłoszeńserwisowych skutkujących niedostępnością systemu.
Zakład wezwał do natychmiastowego rozwiązania incydentów krytycznych, informując, że w przypadku braku przywróceniapełnej funkcjonalności usługa utrzymania będzie musiała zostać powierzona innemu wykonawcy.
„Awarie systemu PUE występowały co kilka dni, w tym kilka razy w tygodniu odnotowanoistotne ograniczenia w dostępności systemu PUE. Przez dwa dni system był niedostępny z powodu dokonywania napraw służących przywróceniu jego pełnej sprawności” — informuje ZUS.
Zakład nie był w stanie we własnym zakresie rozwiązać problemów krytycznych. Postanowił rozstać się z Atosem, a zamówienie o wartości 2,9 mln zł trafiło do gliwickiej firmy Softiq, której jednym z udziałowców jest Euvic, planujący połączenie z giełdowym Qumakiem.
„Nie jest dopuszczalne, aby system PUE miał przestoje w funkcjonowaniu. Negatywne konsekwencje niedziałania systemu są już odczuwalne i obejmują m.in. brak komunikacji z klientami ZUS, a, w dalszej perspektywie utrzymania tej sytuacji, również negatywne konsekwencje finansowe dla skarbu państwa, związane z brakiem uszczelnienia systemu opieki zdrowotnej” — pisał ZUS w uzasadnieniu do udzielenia zamówienia nowemu wykonawcy z wolnej ręki.
Równolegle ZUS prowadzi przetarg na rozwój i utrzymanie portalu klienta oraz szyny usług w ramach PUE. Wartość całego zamówienia szacowana jest na bisko 40 mln zł. Otwarcie ofert planowane jest jeszcze w maju. Przetargiem zainteresowanych jest trzech wykonawców, w tym Asseco i Comarch.