Ukształtowała się w Sejmie ponadpartyjna większość „dobrych ludzi”, różniąca się jednak znacznie w wielu szczegółach ustawy. Pierwszy raz natomiast krnąbrność wobec PiS w aż takiej skali wykazały Solidarna Polska i Porozumienie. Zbigniew Ziobro i Jarosław Gowin chcieli podbić wartość akcji swoich przystawek w starciu o rekonstrukcję rządu, ale ostra reakcja PiS wskazuje, że mogli przeszarżować. W ciężkiej atmosferze na prawicy zawisł nawet złowieszczy termin „przedterminowe wybory”…

Standardem tzw. dobrej zmiany był kolejny już gwałt na zasadach dobrego stanowienia prawa. Ogólnie popierany projekt ustawy zawierał kontrowersyjne przepisy szczegółowe, dlatego po pierwszym czytaniu ścieżka legislacyjna powinna rozciągnąć się na co najmniej dwa, trzy tygodnie. Wniesiony z zaskoczenia projekt poselski ominął jakiekolwiek konsultacje, dlatego buforowy okres umożliwiłby zebranie najróżniejszych opinii i bardzo merytoryczne ich rozpatrzenie. Ponieważ jednak Jarosław Kaczyński wydał rozkaz, komisja pracowała w nocy ze środy na czwartek w szkodliwym — i dla meritum, i dla uczestników — trybie do siódmej rano. W drugim czytaniu poprawki wrzucane były bez ładu i składu. Dlatego nawet trudno się dziwić, że tzw. ocena skutków regulacji jest zbiorem pustym.
Obecnie w Polsce działa ponad 800 ferm hodowlanych zwierząt futerkowych. To biznes wyjątkowo prawidłowy ideologicznie, ponieważ 92 proc. właścicieli nigdy nie korzystało z zagranicznych źródeł finansowania, natomiast 95 proc. futer idzie na eksport. Opierając się na wypłatach odszkodowań w innych państwach, kwotę należną wygaszanej ustawowo całej branży można lekko oszacować na 2,7 mld zł. W projekcie budżetu na 2021 r. jakiejkolwiek kwoty na rekompensaty nie ma…