Zwolnili szefa spółki okradzionej "na prezesa"

Marek DruśMarek Druś
opublikowano: 2016-05-25 18:15

Szef austriackiej spółki FACC, której skradziono 50 mln EUR metodą „na prezesa”, został odwołany za „poważne zaniedbanie obowiązków.

Rada nadzorcza FACC, dostawcy m.in. Airbusa i Boeinga, postanowiła odwołać ze skutkiem natychmiastowym prezesa Waltera Stephana, który zasiadał na tym stanowisku od 17 lat.

Decyzja jest skutkiem wydarzeń ze stycznia, kiedy hakerzy ukradli spółce 50 mln EUR opisywaną wielokrotnie w Pulsie Biznesu metodą „na prezesa”. Polega ona z grubsza na nakłonieniu pracowników firmy do przetransferowania pieniędzy na wskazane konto przez przestępców podających się w poczcie elektronicznej za osoby z władz firmy, np. prezesa. Tak stało się w FACC, której pracownicy wykonując rzekomo polecenie Stephana przesłali złodziejom 50 mln EUR, równowartość 10 proc. przychodów spółki, na konta w Słowacji i Azji. Wcześniej stanowisko stracił dyrektor finansowy FACC.

Na początku kwietnia amerykańskie FBI podało, że od października 2013 roku do lutego tego roku na całym świecie złodziejom udało się ukraść już 2,3 mld USD z firm metodą „na prezesa”.