Dzięki 3,6-procentowej zwyżce indeks Shenzhen Composite wyszedł we wtorek na ponad 100-procentowy plus w skali tego roku. Jest najlepiej spisującym się w 2015 r. wskaźnikiem głównym giełdowym na świecie. W tyle za grupującym głównie mniejsze spółki technologiczne, medialne i telekomunikacyjne indeksem pozostają główne wskaźniki zdominowanych przez wielkie państwowe spółki giełd w Szanghaju i Hongkongu. Mimo to także one dały zarobić odpowiednio 52 proc. oraz 20 proc.
We wzbudzeniu nowej fali optymizmu inwestorów pomogła zgoda na wejście na chiński rynek kapitałowy funduszy inwestycyjnych zarejestrowanych w Hongkongu. Trwająca na rynkach chińskich hossa do tej pory postępowała pomimo braku ożywienia w gospodarce Państwa Środka. Jednak inwestorzy za dobrą monetę brali działania banku centralnego, zmierzające do pobudzenia koniunktury, a ostatnie dane z sektora przemysłowego wskazują na kiełkujące ożywienie gospodarcze.
„Sądzimy, że dno koniunktury wypadło w pierwszym kwartale, a odtąd kondycja gospodarki będzie się poprawiać” – napisał w raporcie Larry Hu, ekonomista biura Macquarie China.

