Konsensus PAP Biznes przewidywał, że spółka zarobi w drugim kwartale 3,3 mln zł zysku netto.

Zysk operacyjny 11bit ukształtował się na poziomie 2,9 mln zł, czyli 17,5 proc. poniżej konsensusu.
Przychody były na poziomie 16,6 mln zł i okazały się 36 proc. powyżej konsensusu.
Po pierwszym półroczy producent gier ma 6,4 mln zł zysku netto, 8,7 mln zł zysku operacyjnego i 30,7 mln zł przychodów.
- Wypracowane przez 11 bit studios w I połowie 2019 roku wyniki finansowe uważamy za bardzo satysfakcjonujące, szczególnie że najważniejsze premiery zapowiedziane na bieżący rok są dopiero przed nami – mówi Grzegorz Miechowski, prezes spółki.
W jego ocenie, że jest to zasługa bardzo dobrej monetyzacji całego portfolio gier spółki na czele z „Frostpunkiem” i „Moonlighterem”, mimo że od premier tych tytułów minął już ponad rok. Zwraca uwagę na rosnące zasoby gotówkowe w spółce.
– Tylko w ostatnim półroczu wartość naszych aktywów finansowych powiększyła się o kolejne 13 mln zł do blisko 84 mln zł – mówi.
Zysk netto wypracowany w pierwszych sześciu miesiącach roku byłby jeszcze wyższy gdyby nie niegotówkowe rezerwy tworzone w związku z funkcjonującym w spółce programem motywacyjnym na lata 2017-2019. W wynikach za I półrocze 2019 rezerwy te miały wartość 4,1 mln zł.
W ocenie prezesa długa lista premier, które już miały, bądź dopiero będą miały miejsce w kolejnych tygodniach, w połączeniu z dobrą bieżącą sprzedażą „Frostpunka” i „Moonlightera” pozwalają oczekiwać, że drugie półrocze 2019 roku dla 11 bit studios zapowiada się, jeśli chodzi o spodziewane wyniki finansowe, wyraźnie lepiej niż pierwsze sześć miesięcy.
