Amerykański portal ma na czysto 1,03 mld USD. To niemal trzykrotnie więcej niż rok wcześniej.
Google, amerykański potentat w sektorze wyszukiwarek internetowych, pędzi jak szalony. Wczoraj poinformował o niemal trzykrotnym wzroście zysku netto w IV kwartale ubiegłego roku. Internetowy gigant po raz kolejny wyprzedził oczekiwania rynkowych analityków, zarabiając na czysto 1,03 mld USD. Dla porównania, rok wcześniej przyniósł „tylko” 372 mln USD.
— Tak szybki wzrost jest po prostu fenomenem. Szczerze mówiąc, nie mógłbym być bardziej dumny — wypina pierś Eric Schmidt, szef Google.
Jednakże według Roba Sandersona z American Technology, firmy badawczej, zysk Google nie jest aż taki imponujący, jak się wydaje. Firma zawdzięcza go po części niskiemu podatkowi, jaki płaciła w IV kwartale.
— Nie zmienia to jednak faktu, że był to dla Google udany kwartał. Firma spełniła oczekiwania analityków — komentuje Scott Kessler, jeden z branżowych analityków.
Ale jest też łyżka dziegciu. Otóż specjalistów rozczarowały kwartalne przychody. Jak widać, 67-procentowa dynamika (3,2 mld USD) to za mało.