1. Potrzeby 2. Plan 3. Decyzja 4. Kasa

Monika Niewinowska
opublikowano: 2003-10-23 00:00

Dotacja czy pożyczka? Który program oferuje atrakcyjniejsze warunki? Odpowiedź ma bardzo wymierną wartość.

Wstępem do rozważań na temat możliwości uzyskania kapitału na rozwój przedsiębiorstwa powinno być rozpoznanie rzeczywistych potrzeb. Nie chodzi tu wyłącznie o potrzeby bieżące. Każda firma, nawet najmniejsza, myśląc o rozwoju powinna przelać na papier swoje plany i potrzeby, nawet te bardzo odległe.

— Taki dokument powinien stać się podstawą do opracowania długofalowej strategii finansowania zaplanowanych działań. Myśląc o firmie wyrywkowo, w kontekście aktualnie najpilniejszych inwestycji, można wiele stracić — nie skojarzyć potrzeb rozwojowych firmy z istniejącymi możliwościami finansowania — podkreśla Katarzyna Trojnarska, dyrektor departamentu doradztwa europejskiego w firmie Frąckowiak i Wspólnicy Konsulting.

Wiedząc, co chce się osiągnąć, można przystąpić do tworzenia planu finansowania. Tutaj niezbędne jest zapoznanie się z wszystkimi możliwościami istniejącymi na rynku. Dopiero wtedy przedsiębiorca jest w stanie dokonać wyliczeń i analiz potencjalnych zysków i strat i na tej podstawie wybrać najkorzystniejszą formę finansowania. Czasami okazuje się, że program, który w pierwszej chwili kojarzył nam się z planowanym przedsięwzięciem, wcale nie jest najkorzystniejszym rozwiązaniem.

— Jeden z naszych klientów zdecydował się złożyć wniosek do programu dofinansowującego ochronę środowiska. Nasza rola miała się ograniczać do jego weryfikacji. W trakcie analizy zwróciliśmy uwagę, że firma ta mogłaby zoptymalizować wykorzystanie dostępnych środków. Program ochrony środowiska stwarzał lepsze możliwości finansowe dla innego projektu, planowanego przez tę firmę na następny rok. Natomiast przy realizacji projektu, z którym firma ta zwróciła się do nas, korzystniejszy był program wspierania inwestycji, który dodatkowo dobrze wpływa na wskaźniki finansowe firmy — opowiada Anna Grygiel, dyrektor działu doradztwa europejskiego w firmie CII Group.

Droga do skutecznego finansowania nie kończy się na wyborze właściwego programu. Wiedząc, która opcja stwarza najkorzystniejsze warunki realizacji zamierzeń firmy, należy się zastanowić, czy nie ma możliwości dodatkowego zwiększenia strumienia wsparcia, które można w jego ramach uzyskać.

Ostatnio jeden z naszych czytelników zwrócił się do nas z pytaniem, jak najefektywniej wykorzystać Program Rozwoju Przedsiębiorstw Internetowych. Ma on zamiar zrealizować projekt pasujący idealnie do tego programu. Problem w tym, że będzie on się składał z kilku analogicznych podprojektów regionalnych. Zastanawiał się, czy korzystniejsze będzie jednorazowe złożenie wniosku o dofinansowanie całego projektu, czy też ubieganie się o dofinansowanie kolejnych jego etapów regionalnych. Biorąc pod uwagę tylko te dwie możliwości, korzystniejsze byłoby złożenie jednego wniosku, z racji oszczędności czasu. Maksymalna kwota dotacji w obu przypadkach pozostałaby taka sama.

Istnieje jednak także całkiem inne rozwiązanie, które pozwala zwielokrotnić potencjalną pomoc. Będzie to możliwe w sytuacji, gdy regionalne podprojekty będą realizowane przez odrębne firmy. Wówczas każda z nich będzie mogła uzyskać maksymalną kwotę dofinansowania.

Szukając wsparcia finansowego w unijnych programach pomocowych, przedsiębiorcy często zapominają albo nawet nie wiedzą o takich instrumentach jak preferencyjne pożyczki udzielane przez fundusze pożyczkowe. Mają one z reguły bardzo korzystne oprocentowanie i z założenia są łatwiej dostępne niż kredyty bankowe.

W zależności od funduszu przedsiębiorcy chcący korzystać z pożyczki muszą spełnić pewne wymagania dodatkowe, jak na przykład proporcjonalne do skali inwestycji zwiększenie zatrudnienia. Są również pożyczki celowe, jak na przykład Pożyczka na Innowację realizowana przez Polską Agencję Rozwoju Przedsiębiorczości (PARP).

— Zanim podejmie się decyzję o staraniach o uzyskanie dotacji w ramach programów pomocowych, warto jest porównać możliwe korzyści z tymi, które daje preferencyjna pożyczka. Może się okazać, że będzie ona dla przedsiębiorstwa znacznie korzystniejsza — przekonuje Damian Dec, dyrektor firmy Axio.

Przy takich porównaniach warto brać pod uwagę nie tylko korzyści nominalne — wynikające z różnic w zaoszczędzonych kwotach, ale również potencjalne zyski i straty. Nie wolno zapominać, że proces ubiegania się o dotację jest bardzo rozciągnięty w czasie. Od momentu złożenia wniosku, do chwili uzyskania pieniędzy upływa z reguły kilka miesięcy. Tymczasem pożyczkę uzyskuje się w ciągu kilku tygodni. W następnych miesiącach firma już na niej zarabia, eksploatując zakupiony sprzęt. Te różnice również trzeba wziąć pod uwagę przy tworzeniu kalkulacji zysków i strat obu form wsparcia.

Okiem praktyka

Coś dla dużych

Klient zgłosił się do nas po wsparcie przy pozyskaniu środków dla dużej firmy na budowę nowej fabryki. Po analizie projektu zarekomendowaliśmy zmianę koncepcji, mianowicie podzielenie tego projektu na pięć mniejszych. Polegało to na zbudowaniu planowanej fabryki jako dużej firmy i trzech mniejszych zakładów — kontrahentów fabryki jako małe i średnie przedsiębiorstwa, oraz realizacji inwestycji infrastrukturalnej przez gminę. Jak wiadomo, zarówno MSP, jak i gmina realizująca inwestycję infrastrukturalną mogą liczyć na wyższe dofinansowanie niż duża firma. W rezultacie całemu projektowi zostało przyznane dofinansowanie wyższe o 20 proc. niż mogłoby to mieć miejsce w wersji pierwotnej.

Anna Grygiel dyrektor działu doradztwa europejskiego w CII Group

Organizator

Puls Biznesu

Autor rankingu

Coface