10 szokujących pytań do spółek

Przemek BarankiewiczPrzemek Barankiewicz
opublikowano: 2013-04-12 11:33

„Jak prezes wspomina swój pobyt w więzieniu?” - to tylko jedno z dziwnych pytań, jakie inwestorzy zadają spółkom giełdowym.

W czwartek podsumowaliśmy pierwszych 5000 odpowiedzi spółek giełdowych na pytania czytelników pb.pl. Dziś trafiłem na nasz stary tekst, w którym zebraliśmy najmocniejsze pytania do emitentów. W zasadzie, ich treść się nie zmienia od lat. Podobnie jak grupa docelowa, której przez litość nie wymieniam:

None
None

1. Czy zarząd wie, że spółka jest notowana na GPW, bo z zachowania zarządu wynika, że nie?


2. Po co spółka w ogóle stawała się spółką publiczną? Prospekt emisyjny był prawdziwą perełką oszustwa.


3. Spółka nic nie robi. Wykazuje same straty. Kiedy zbankrutuje?


4. Dlaczego władze spółki ignorują akcjonariat i nie odpowiadają na pytania akcjonariuszy? Czyżby wystarczyło, że dojne krowy dają się doić i nikomu nie zależy, aby jeszcze przy tym ryczały?


5. Czy spółka poza generowaniem strat robi coś jeszcze?


6. Co w spółce robią DARMOZJADY z Rady Nadzorczej? Kiedy skończą się manipulacje i wyprowadzanie majątku, a także sprzedaże fabryk, które miały przynosić zyski. Kiedy ktoś wreszcie dobierze się do tej BANDYCKIEJ firmy a oszustów i manipulantów posadzi za kraty???


7. Czy macie zamiar podać jakąś, choć troszkę dobrą informację, tak żeby inwestorzy mieli czym spekulować?


8. Proszę niech mnie ktoś z zarządu przekona, że warto trzymać akcje spółki.


9. Witam serdecznie. Kupiłam akcje spółki 12 maja i tak myślę i myślę czy da się zarobić na akcjach czy znowu stracę?


10. Kiedy nowy (ponoć we własnym mniemaniu) lepszy Zarząd, przestanie ignorować drobnych akcjonariuszy?

Oczywiście, tego typu pytań nie publikujemy i nie przesyłamy zarządom. Dziś zrobiłem anonimowy wyjątek.