WIG20, wyrażony w euro, zniżkował w piątek o 6,4 proc., co dało mu 12. miejsce wśród najmocniej tracących głównych indeksów giełdowych na świecie. Na listę trafił tylko jeden wskaźnik spoza Europy – główny indeks egzotycznej giełdy w Namibi FTSE JSE. Trzej najwięksi spadkowicze rekrutowali się spośród giełd do niedawna objętych kryzysem krajów peryferii strefy euro. Główne wskaźniki giełd w Atenach, Mediolanie i Madrycie tąpnęły o co najmniej 12 proc. (indeks PSI20 z Lizbony zanurkował o 7 proc.). Indeksy z wychodzących z kryzysu krajów peryferyjnych charakteryzują się większą zmiennością, przez co bardziej tracą w momentach rynkowych zawirowań.
Dopiero czwarty pod względem głębokości spadek zaliczyła giełda w Londynie, a indeksy z Frankfurtu i Paryża uplasowały się na 10. I 5. miejscu (tracąc odpowiednio 6,8 oraz 8,0 proc.). Dwunastkę najbardziej tracących brexicie głównych indeksów giełdowych dopełniły dubliński ISEQ (-7,7 proc.), wiedeński ATX (-7,0 proc.) oraz brukselski BEL20 (-6,4 proc.).
Zmiana notowań głównych indeksów giełdowych w piątek, wyrażona w euro. Źródło: Bloomberg.
