2000 ROK: CZAS NA ROZWÓJ· NOWYCH USŁUG

Tomasz Siemieniec
opublikowano: 2000-01-13 00:00

2000 ROK: CZAS NA ROZWÓJĆ NOWYCH USŁUG

CO POWIE INWESTOR: TP SA, kierowana przez Pawła Rzepkę, ma się skoncentrować w tym roku na rozwoju nowoczesnych usług. Wiele w tej sprawie będzie miał do powiedzenia inwestor strategiczny spółki, którego wyboru należy oczekiwać w połowie 2000 roku. fot. BS

Najważniejszym wydarzeniem w sektorze telekomunikacyjnym w 2000 roku będzie wybór inwestora strategicznego dla TP SA. Ciekawie zapowiada się wojna operatorów telefonii komórkowej, gdyż rozpoczną pracę w nowych systemach. Rezultatem mogą być obniżki cen. Rok 2000 to też — w końcu — dynamiczny rozwój usług internetowych. Wejść na ten rynek zamierza kilkunastu graczy, a to wróży spore zamieszanie.

W 2000 roku Ministerstwo Skarbu Państwa ponowi próbę znalezienia dla narodowego operatora inwestora strategicznego. Zaproszenie do rokowań ukazało się 6 stycznia, a jak zapewnia szef MSP, transakcja z wybranym partnerem powinna zostać sfinalizowana w połowie roku. Tymczasem TP SA jest w całkiem niezłej formie. W deklaracjach zarządzający tą firmą konsekwentnie zrywają z prehistoryczną już misją telefonizacji kraju. W 2000 roku mają się skoncentrować na rozwoju nowoczesnych usług: Internetu i transmisji danych. Lepiej późno niż wcale.

Nowy rynek

Bardzo ciekawie może się dziać również na rynku połączeń międzystrefowych. W lutym resort łączności ma przyznać trzy koncesje na prowadzenie działalności w tym segmencie rynku. Prawie na pewno zezwolenia otrzymają trzy konsorcja pod przewodnictwem: Netii, Polskich Sieci Elektroenergetycznych i PKP. Polacy otrzymają zatem w końcu możliwość wyboru operatora, który będzie łączył ich rozmowy międzymiastowe. Należy się również spodziewać obniżek cen za takie połączenia. Jak dużych, okaże się w połowie 2000 roku.

Walka cenowa powinna też być jednym z głównych elementów rywalizacji o nowych klientów wśród operatorów telefonii przenośnej. Wszyscy trzej w marcu mają rozpocząć świadczenie usług w nowym systemie: Centertel w GSM 900, a Era i Plus w DCS 1800.

Lepiej dla abonentów

Dzięki temu każdy z ich klientów dostanie możliwość korzystania z najbardziej efektywnych rozwiązań. W miastach — nie zmieniając oczywiście telefonu ani SIM karty — będzie rozmawiał w systemie DCS, a poza dużymi aglomeracjami — w GSM.

Wszyscy trzej operatorzy zapowiadają również wprowadzenie całego spektrum nowoczesnych usług, z których Polacy nie mogli dotychczas korzystać.

Wreszcie, niezwykle interesująco zapowiada się walka na rynku świadczenia dostępu do Internetu. Plany wejścia na ten rynek ogłosiło co najmniej kilkanaście firm. Jeśli choć połowa z nich zrealizuje swoje zamiary, to Polacy w końcu powinni otrzymać szansę łatwego i względnie taniego dostępu do tego medium.

Tomasz Siemieniec

Organizator

Puls Biznesu

Autor rankingu

Coface