Według Galactic Suite Space Resort, trzy noce w hotelu kosztować będą 3 mln euro. W cenę wliczony będzie ośmiomiesięczny trening na tropikalnej wyspie przygotowujący do startu.

Podczas pobytu goście będą oglądać wschód słońca 15 razy w ciągu dnia i okrążać ziemię co 80 minut. Będą nosić specjalne kombinezony z rzepami. Dzięki nim, niczym Spiderman, będą mogli poruszać się, przyczepiając się do rzepów zamocowanych na ścianach.
Według Xaviera Claramunta, prezesa Galactic Suite, projekt sprawi, że jego firma będzie czołową firmą w nowej gałęzi turystycznego biznesu.
– W przyszłości, za 15 lat, podróże kosmiczne będą czymś normalnym - mówi telewizji Reuters.
W mediach nie brakuje jednak krytyków, którzy uważają, że projekt nie powiedzie się w zakładanym terminie. Wielu z nich pyta o źródła finansowania projektu. Claramunt twierdzi, że uzyskał wsparcie w wysokości 3 mld USD od jednego z milionerów, który pasjonuje się kosmosem.