Pragnie być zapamiętany jako ktoś, kto przywrócił Polakom godność. Twierdzi, że jest wybuchowy, ale się kontroluje. Szlag go trafia jak łatwo politycy coś obiecują, by potem o wszystkim zapomnieć. Uważa, że jest oszczędny, ale oszczędza tylko na sobie, na żonie i córce - nigdy. Od czytania "na skalę przemysłową" ma w domu żonę, sam czyta literaturę polityczną i czasem kryminały. Lubi jeździć na nartach. Pali papierosy. A z pałacu(jak typowy Krakus) będzie wychodził "na pole", a nie na żaden "dwór".
Gejom powie szczerze, że nie godzi się na małżeństwa jednopłciowe i nie widzi powodu, by legalizować związki partnerskie. Ale siądzie z nimi przy jednym stole, bo "należy się im szacunek".
Nie ma zamiaru wycofywać się z przedwyborczych obietnic. Potwierdza, że złoży ustawę dotyczącą podniesienia kwoty wolnej od podatku, ustawę o obniżeniu wieku emerytalnego oraz tę dającą każdej uboższej rodzinie 500 zł na dziecko.