Wszystkie odcinki autostrad budowanych na EURO 2012 są opóźnione. Teraz okazuje się, że spóźniona jest też budowa tras, które gotowe mają być po piłkarskich mistrzostwach. Na przykład A1 Stryków — Tuszyn.
Miesiące uciekają
Konsorcjum Polimeksu- -Mostostalu i MSF jeszcze nie zaczęło budowy, a już musi nadrabiać opóźnienia.
— Projekt budowlany odcinka autostrady A1 Stryków — Tuszyn jest już gotowy. Trwają ostatnie procedury związane z uzgodnieniamii opiniowaniem. Według kontraktu, wykonawca miał obowiązek uzyskać prawomocne decyzje o zatwierdzeniu projektu budowlanego i pozwoleniu na budowę oraz na realizację inwestycji drogowych w terminie 13 miesięcy od daty rozpoczęcia kontraktu. Termin upłynął 22 lutego 2012 r. — informuje Urszula Nelken, rzecznik Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad (GDDKiA).
— W zakładanych wcześniej terminach nie doszło do uzgodnień z właścicielami mediów: linii energetycznych, wodno-kanalizacyjnych, telekomunikacyjnych oraz teletechnicznych, jak również właścicielami terenów, dlatego też opóźniło się przygotowanie dokumentacji projektowej — wyjaśnia Paweł Szymaniak, rzecznik Polimeksu-Mostostalu.
Urszula Nelken zapowiada, że wniosek o pozwolenie na budowę konsorcjum złoży jeszcze w maju. Mimo to dyrekcja nie jest w stanie przewidzieć, kiedy wykonawca rozpocznie prace.
— Data rozpoczęcia robót budowlanych uzależniona jest od terminu uzyskania pozwolenia na budowę i decyzji o zezwoleniu na realizację inwestycji drogowej. Nie można wykluczać długotrwałej procedury administracyjnej: odwołań, protestów i innych czynności przewidzianych prawem. Nie można więc także wykluczyć, że założony termin na ukończenie ulegnie zmianie — przyznaje Urszula Nelken.
Trasa powinna być gotowa we wrześniu przyszłego roku, ale dziś trudno przewidzieć, kiedy faktycznie powstanie.
— Przewidujemy, że opóźnienie może wynieść kilka miesięcy. Wystąpiliśmy już do zamawiającego z wnioskiem o przedłużenie terminu realizacji kontraktu — mówi Paweł Szymaniak.
Trudno o podwykonawcę
Konsorcjum czeka jeszcze jedno ważne zadanie. Musi znaleźć podwykonawcę mającego doświadczenie w budowie dróg betonowych, bo taką nawierzchnię będzie mieć autostrada między Łodzią a Tuszynem. Ani Polimex-Mostostal, ani MSF w budowie betonówek nie mają doświadczenia.
— Konsorcjum prowadzi rozmowy z potencjalnymi podwykonawcami nawierzchni betonowej. Przy wyborze bierzemy pod uwagę proponowaną jakość oraz cenę — dodaje Paweł Szymaniak.
Konsorcjum w przetargu na projekt i budowę 40-kilometrowego odcinka A1 zaproponowało 1,1 mld zł, czyli 27,5 mln zł za 1 km. To niska cena, bo budowa 105 km betonowej trasy A2 między Nowym Tomyślem a Świeckiem kosztowała Autostradę Wielkopolską, koncesjonariusza trasy, 1,3 mld EUR, czyli ponad 50 mln zł za 1 km.
— Przy takiej cenie Polimeksowi i MSF nie będzie łatwo znaleźć partnera do budowy nawierzchni betonowej — mówi jeden z szefów firm drogowych.
Trasa A1 to niejedyny projekt, który ma być gotowy po EURO 2012, a już na starcie jest opóźniony. Dopiero na początku stycznia tego roku GDDKiA podpisała umowy z wybranymi wiele miesięcy temu firmami na budowę części drogi ekspresowej S8, między Łodzią a Wrocławiem.
Dyrekcja zwlekała, bo nie miała pewności, czy uzyska finansowanie dla tych projektów. Ważną przyczyną były także problemy z zezwoleniem na realizację inwestycji, przeciwko której protestowali okoliczni mieszkańcy.