Zaledwie dwa kwartały trwał spokój w ABC Dacie. W tym czasie udało się ugasić pożar związany ze słabszymi wynikami. Gdy wydawało się, że wszystko idzie w dobrym kierunku, nieoczekiwanie dystrybutor IT ponownie stanął w ogniu — z powodu problemów jego spółki zależnej w Rumunii. Miejscowy fiskus doszedł do wniosku, że Scop Computers ma 60,5 mln zł podatkowych zaległości. Grozi mu bankructwo.
Zaległości to efekt kontroli rumuńskiej inspekcji podatkowej. Sprawdzała ona rozliczanie Scopa związane z odsprzedażą i eksportem usług lokalizacji satelitarnej GPS w okresie od 2009 do początku 2011 r. Zakwestionowano wykonanie tych usług przez jednego z kontrahentów, co oznacza, że w grę mogło wchodzić fałszowanie faktur. W efekcie Scop musi zapłacić fiskusowi 52 mln zł z tytułu zaległego podatku VAT i ponad 8 mln zł CIT.
Po tej informacji jeden z banków wypowiedział umowę kredytową na kwotę 14,4 mln zł. To oznacza, że firma musi natychmiast zwrócić pożyczkę i prawdopodobnie nie ma z czego, bo fiskus mógł już zająć jej konta. Dlatego też ABC Data ocenia, że „stwarza to sytuację zagrożenia dla płynności rumuńskiej spółki i ciągłości jej funkcjonowania”.
— Scop idzie w ślady Optimusa — mówi Zbigniew Porczyk, analityk DM BZ WBK.
Problemy z fiskusem mogą doprowadzić do szybkiej upadłości firmy.
— Po zajęciu kont przez służby podatkowe nie da się prowadzić żadnego biznesu — podkreśla analityk. Sprawę ostatecznie rozstrzygnie sąd, ale na jego werdykt trzeba długo poczekać. Możliwe, że ABC Data wygra tę sprawę i dostanie odszkodowanie, ale już powinna zastanowić się, jak kontynuować działalność w Rumunii. Michał Rumuński, prezes ABC Daty, nie daje jednoznacznej odpowiedzi na to pytanie. Informuje, że spółka zamierza kontynuować ekspansję w regionie i analizuje wszystkie scenariusze rozwiązania tej sytuacji.
— Dołożymy wszelkich starań, aby zminimalizować potencjalny negatywny wpływ tego zdarzenia na nasze wyniki. W przypadku zrealizowania negatywnego scenariusza będziemy dochodzić swoich praw z tytułu poniesionych strat od podmiotów, od których nabyliśmy udziały rumuńskiej spółki — twierdzi prezes.
ABC Data kupiła ponad połowę udziałów Scopa za ponad 5 mln EUR w grudniu 2010 r. Dokonała 4,4 mln EUR płatności z tego tytułu. Według Zbigniewa Porczyka, Scop waży około 10 proc. w wynikach skonsolidowanych ABC Daty i o tyle mogą one być słabsze. Ponadto dystrybutor będzie musiał zrewidować wyniki za 2011 r. i dokonać odpisów związanych z upadłością rumuńskiej spółki.