Czy w centrach usług biznesowych w Polsce będzie pracować pół miliona osób? Na pewno jeszcze nie w przyszłym roku, a być może nigdy. Wzrost liczby pracowników, kiedyś dwucyfrowy, od kilku lat zwalnia, a od I kw. 2023 r. do I kw. 2024 wyniósł 3,8 proc. (to jednak więcej niż ogółem w gospodarce). W sektorze pracuje 457,1 tys. osób. To wynik w dolnej granicy ubiegłorocznej prognozy ABSL, Związku Liderów Sektora Usług Biznesowych, która wynosiła 453,6 tys., podczas gdy optymistyczna sięgała 476,7 tys. Udział sektora w zatrudnieniu w sektorze przedsiębiorstw w Polsce wzrósł jednak do 7 proc., a w PKB do 5,3 proc. Autorzy raportu przewidują, że w nadchodzących latach liczba pracowników ustabilizuje się lub nawet nieznacznie spadnie. To jednak, jak twierdzą, oznaka ewolucji, w wyniku której sektor będzie zorientowany na produktywność, zaawansowanie i automatyzację. ABSL prognozuje, że w I kw. 2025 r. w sektorze będzie pracować 471,6 tys. osób, o 3,2 proc. więcej niż dziś. W wariancie pesymistycznym wzrost wyniesie 2,4, a w optymistycznym 4,4 proc.
Wyścig w stolicach
Najwięcej osób w sektorze pracuje w Krakowie i Warszawie, które jako pierwsze w Polsce przekroczyły 100 tys. zatrudnionych, osiągając 101 tys. Rok temu Kraków zatrudniał 97,9 tys., a Warszawa 95,3 tys. osób. Stolica ma jednak szansę po raz pierwszy pobić dotychczasowego króla w usługach biznesowych. Prognoza dla Warszawy na I kw. 2025 r. to 106 tys. pracowników, a dla Krakowa 104 tys. W ocenie menedżerów najatrakcyjniejsze miasta to Warszawa, Wrocław i Kraków. W rankingu opartym na łącznej ocenie czynników składowych pierwsza również jest Warszawa, drugi Kraków, a trzeci Poznań. Rola lokalizacji będzie jednak maleć wraz ze wzrostem popularności pracy hybrydowej.
Mniej, ale drożej
Centrów przybywa, ale mniej niż kiedyś. W 2023 r. powstało ich 56, a w I kw. 2024 r. cztery. Stworzyły 4860 miejsc pracy. Najwięcej przybyło ich w Poznaniu i Wrocławiu (po 11) oraz w Krakowie (9). W 2022 r. powstały 84 centra, w 2021 r. 95, a w 2020 r. 88. Tendencja jest spadkowa — w 2016 r. centrów powstało 127. W Polsce działa dziś 1941 centrów należących do 1167 firm z 47 krajów, a udział obcokrajowców w zatrudnieniu przekracza 15 proc.
Dwucyfrowo natomiast rośnie eksport wiedzochłonnych usług, który w 2023 r. miał wartość 36,8 mld USD (wzrost o 22,9 proc., w latach 2005-23 było to 20 proc., podczas gdy średnia dla usług komercyjnych wynosi 10,4 proc.). Nadwyżka handlowa przekroczyła 15 mld USD, a średnia wartość eksportu na pracownika sięgnęła 59,3 tys. USD.
Po raz pierwszy w historii udział pracy w kategorii mid-office przekroczył na koniec I kw. 2024 r. 50 proc. (52,9 proc.). Zmniejsza się rola procesów back-office, obecnie to 43,7 proc. Procesy front-office stanowią 3,4 proc.
Udział pracy wiedzochłonnej (przeszkolenie pracownika trwa ponad pół roku) wyniósł 55,5 proc. Średni poziom automatyzacji to 21,2 proc., a za pięć lat prognozowany ma wynieść 35 proc. Rośnie outsourcing procesów wiedzy (OPW), a jego globalna wartość w latach 2023-27 osiągnie 90,5 mld USD (wzrost o 15,5 proc.) — prognozuje CustomerServ.
Globalny rynek outsourcingu procesów biznesowych w 2023 r. sięgnął 280,6 mld USD i będzie rósł rocznie o 9,4 proc., a w 2030 r. wyniesie 525,2 mld USD — szacuje Grand View Research. Najważniejszymi konkurentami Polski są Indie (24,1 proc. wskazań), Rumunia (15,8 proc.) oraz Filipiny, Hiszpania i Portugalia (5,5-5,9 proc.).
W badaniu ABSL wzięło udział 201 firm, które odpowiadają za 43 proc. zatrudnienia centrów wiedzochłonnych usług biznesowych w Polsce.