Adam Glapiński pokieruje NBP

BG
opublikowano: 2016-05-06 11:02

Prezydent Andrzej Duda wskazał swojego kandydata na prezesa Narodowego Banku Polskiego. Został nim prof. Adam Glapiński.

Zgodnie z przewidywaniami i bez zaskoczenia. Tak można w skrócie podsumować wskazanie przez głowy państwa następcy Marka Belki. Już w ubiegłym roku eksperci z uznanych ośrodków analitycznych ankietowani przez „PB” wskazywali, że Adam Glapiński to najpoważniejszy kandydat na prezesa NBP. Do objęcia fotela potrzebuje jeszcze przegłosowania w Sejmie, które ze względu na większość jaką ma w parlamencie Prawo i Sprawiedliwość wydaje się być formalnością.

Adam Glapiński
Marek Wiśniewski

Od marca jest członkiem zarządu banku centralnego, wcześniej przez 6 lat zasiadał w Radzie Polityki Pieniężnej (RPP). Od początku lat 90. związany pełnił szereg funkcji publicznych i związany był z formacjami politycznymi braci Kaczyńskich.

W 1991 r. był ministrem budownictwa i gospodarki przestrzennej w rządzie Jana Krzysztofa Bieleckiego, a rok później już w gabinecie Jana Olszewskiego objął tekę ministra współpracy gospodarczej z zagranicą. Było posłem na Sejm pierwszej kadencji i senatorem czwartej kadencji. Szefował radom nadzorczym Banku Rozwoju Eksportu, Centralwings oraz KGHM. W latach 2007-2008 był prezesem Polkomtela. Później został doradcą ekonomicznym prezydenta Lecha Kaczyńskiego, który mianował go na członka RPP.

Prezesi NBP po 1989 r.

Marek Belka

Na szefa NBP został wskazany przez Bronisława Komorowskiego. Na fotel przy ul. Świętokrzyskiej przyszedł prosto z prestiżowego stanowiska szefa Departamentu Europejskiego w Międzynarodowym Funduszu Walutowym. Wcześnie przeszedł długą drogą w administracji publicznej. Dwukrotnie był wicepremierem i ministrem finansów, a w 2004 r. stanął na rok na czele rządu. Dał się poznać także za granicą nie tylko w MFW, ale też w ONZ czy jako koordynator reform gospodarczych w Iraku. Jego kadencja w banku kończy się 11 czerwca.

Sławomir Skrzypek

Jego kadencję tragicznie przerwała w 2010 r. katastrofa prezydenckiego samolotu pod Smoleńskiem. W fotelu prezesa NBP zasiadł na początku 2007 r., a przeprowadził się tam z PKO BP, w którym pełnił obowiązki prezesa. Wcześniej zajmował wiele stanowisk z sektorze finansowym i rada nadzorczych spółek. Gdy Lech Kaczyński był prezydentem Warszawy, odpowiadał w ratuszu za za politykę finansową, inwestycje i nadzór właścicielski jako jego zastępca.

Leszek Balcerowicz

Najczęściej nazywany ojcem polskiej transformacji. Dzisiaj jest współprzewodniczącym zespołu doradców prezydenta Ukrainy. NBP szefował w latach 2001-2007. Wcześniej dwukrotnie był wicepremierem i ministrem finansów. Stał też na czele Unii Wolności. Był wykładowcą licznych uczelni pod wieloma szerokościami geograficznymi,  wielu publikacji ekonomicznych, wyróżnień i tytułów doktora honoris causa na całym świecie. Po zakończeniu kadencji NBP założył fundację Forum Obywatelskiego Rozwoju i wycofał się z bieżącej aktywności politycznej w kraju.

Hanna Gronkiewicz-Waltz

Jako jedyna po 1989 r. była dwukrotnie prezesem NBP. Za jej pierwsze kadencji w latach 1992-1998 doszło do denominacji złotego i upłynnienia kursu polskiej waluty. Na drugą kadencję została wybrana w 1998 r. i wtedy powstała też Rada Polityki Pieniężnej, która wzięła na siebie ciężar ustalania poziomu stóp procentowych, wcześniej robił to zarząd banku centralnego. Drugiej kadencji nie dokończyła, bo przeniosła się na fotel wiceprezesa Europejskiego Banku Odbudowy i Rozwoju. Dzisiaj jest drugą kadencję prezydentem stolicy i aktywnym politykiem Platformy Obywatelskiej.

Po 1989 r. NBP krótko szefowali również Zdzisław Pakuła, Władysław Baka, Grzegorz Wójtowicz oraz Andrzej Topiński jako p.o. prezesa. Po katastrofie smoleńskiej pełniącym obowiązki szefa banku był przez dwa miesiące Piotr Wiesiołek, pierwszy wiceprezes.

Ostatnie publiczne przemówienie Adama Glapińskiego na Gali Złoty Bankier