Stanowisko urzędnika to przeważnie określone godziny pracy, co wielu osobom, zwłaszcza mającym rodzinę i dzieci, jest bardzo na rękę. W sferze publicznej trudniej jednak zrobić karierę ze względu na sztywną strukturę organizacji.

— W biznesie rozwój i pionowy, i poziomy jest bardziej elastyczny. Zaletą jest też siatka wynagrodzeń, ponieważ w korporacji kierownik może liczyć na wyższe zarobki niż menedżer w sferze publicznej — twierdzi Agnieszka Adamiec, ekspert rynku pracy w Manpower.
Jednocześnie menedżerowie w urzędach dużo rzadziej niż ich koledzy z prywatnych firm zabierają pracę do domu, wypracowują nadgodziny czy realizują projekty wymagające wyjazdów.
— Praca w urzędzie najczęściej ęściej oznacza stabilność zatrudnienia, terminowe, we, pewne wypłaty wynagrodzeń oraz zawodową wą solidarność współpracowników i wsparcie bez „wyścigu szczurów”, charakterystycznego dla niektórych ektórych korporacji — przekonuje Paulina Łukaszuk, ekspertka z Hays Poland.
Przykuci do polityki
Co przyciąga kandydatów na urzędnicze stanowiska? Pracodawcy z sektora pub- licznego wskazali w badaniu Hays Poland kilka czynników, które pomagają magają im pozyskać pracowników. Najczęściej wymieniane były ciekawe projekty — związane m.in. z cyfryzacją i funduszami (62 62 proc.), stabilność zatrudnienia (58 proc.) oraz rozpoznawalność instytucji i związany z nią prestiż (52 proc.). Na dalszych miejscach znalazły się natomiast możliwości rozwoju i kariery (38 proc.), lokalizacja urzędu i związana z nią infrastruktura (34 proc.), a także łatwość zachowania równowagi między życiem zawodowym i osobistym (32 proc.).
Stabilność zatrudnienia jest est jednak dość pozorna, gdyż sfera publiczna jest podatna na zmiany polityczne.
— Pracownik administracji i publicznej musi brać pod uwagę wagę ewentualne roszady przy zmianie władzy politycznej. Nie wynika to nawet ze szczególnej potrzeby wymiany całego personelu w urzędach po tych zmianach. Po prostu w admiministracji publicznej główną kategorią staje się zaufanie, odpowiednia atmosfera w miejscu pracy, a pozostałe kompetencje pracowników często są doceniane dopiero w dalszej kolejności — tłumaczy Mateusz Żydek, rzecznik Randstad Polska.
Eksperci Randstad Polska zwracają uwagę, że w pracy menedżerów w sferze publicznej obok obowiązków związanych z zarządzaniem zespołami, dyscypliną budżetową, realizacją powierzonych zadań ważna jest szczególna dbałość o finanse publiczne. Każdy kierownik musi realizować procedury przetargowe w zgodzie z przepisami prawa zamówień publicznych, co jest w ich pracy dodatkowym obciążeniem.
— Menedżera w sferze publicznej wyróżnia konieczność poruszania się w gąszczu przepisów — począwszy od znajomości zasad instrukcji kancelaryjnej, a skończywszy na pakiecie ustaw dotyczących postępowania administracyjnego. Zatem nawet jeśli w zakresie jego obowiązków nie ma typowej pracy administracyjnej, np. menedżer ma się zajmować marketingiem, komunikacją, kadrami, współpracą z inwestorami czy innym wyspecjalizowanym obszarem, wiedza z zakresu administracji publicznej będzie mu raczej nieodzowna — uważa Mateusz Żydek.
Zachowany balans
Specyficzne są też wyzwania dotyczące zarządzania zespołami, z którymi mierzyć się będzie menedżer, gdyż w administracji publicznej częściej niż w biznesie kadry są wielopokoleniowe, a ich członkowie często preferują odmienne metody pracy. Skuteczny menedżer musi więc budować odpowiednie przestrzenie do współpracy ludzi o zupełnie różnych zawodowych oczekiwaniach.
— Zresztą utrzymanie motywacji w zespołach, w których wynagrodzenie w dużej mierze określa ustawowa tabela płac i zależą one co najwyżej od kategorii zaszeregowania pracownika, a nie od dominujących stawek na wolnym rynku, także wymaga nieco innego podejścia — przede wszystkim identyfikacji pozapłacowych oczekiwań pracowników — zaznacza Mateusz Żydek.
Mimo to w badaniu Hays Poland aż 92 proc. uczestników — pracowników sektora publicznego — wskazało, wska że równowaga między pracą i życiem zawodowym jest zachowana na bardzo dobrym poziomie. To dużo lepszy wynik niż w przypadku zatrudnionych zatrud w sektorze prywatnym.
— W minionych miesiącach obserwowaliśmy trudności pracodawców z niemal wszystkich branż i specjalizacji w rekrutacji pracowników. W przypadku przy administracji publicznej i obrony narodowej liczba wakatów jest wyższa niż osób mogących podjąć zatrudnienie w tym sektorze o niemal 10 tysięcy — jak wynika z podsumowania rynku pracy w Polsce w 2018 r., przygotowanego przez Ministerstwo Rodziny, Pracy i Polityki Społecznej. Chętnych na urzędnicze stanowiska jest mniej, choć pracy w administracji nie brakuje — mówi Paulina Łukaszuk.
Usatysfakcjonowani z płac
Według GUS średnia pensja w sektorze publicznym wynosi około 4,5 tys. zł brutto miesięcznie, przy czym składają się na nią również zarobki dyrekto- rów, marszałków, prezydentów, burmistrzów czy wójtów, które są kilka razy wyższe niż pensje młodszych specjalistów. Choć wynagrodzenia w sektorze publicznym są często niższe niż w prywatnym, eksperci Hays zwracają uwagę, że początkową pensję pracownika po kilku latach można podwoić. Do tego dochodzą dodatki do wynagrodzenia, tzw. trzynastka trz i premie — kwartalna, półroczna, roczna. Zazwyczaj urzędnicy otrzymują również dofinansowanie wakacji i bony na święta.
W badaniu Hays Poland pracodawcy z sektora publicznego wskazali ponadto, że w minionych 12 miesiącach zarobki części pracowników wzrosły — najczęściej o więcej niż 5 proc. Płace podwyższono w niemal połowie urzędów. Z tego samego badania wynika, że również w tym roku spodziewane są wzrosty płac. Jednocześnie co trzeci pracownik sektora publicznego deklaruje, iż obecne wynagrodzenie wynag jest satysfakcjonujące.
— Ponad połowa zatrudnionych podkreśla też, że w ostatnim czasie otrzymała premię, której wysokość była zwykle zadowalająca i wyższa niż w roku ubiegłym — sumuje Paulina Łukaszuk.