Zomar z Chełma, dynamicznie rozwijająca się wielobranżowa spółka, chce przywrócić do życia upadłą chłodnię.
Lubelski Agram, który do niedawna należał do grupy największych producentów mrożonek w kraju, niebawem może wrócić do gry. Jak nieoficjalnie dowiedział się „PB”, w najbliższych dniach ma zostać podpisana umowa dzierżawy upadłej firmy, dająca prawo do pierwokupu. Inwestorem ma być spółka Zomar z Chełma. Szczegóły umowy to na razie tajemnica. Do czasu jej podpisania nie chcą o nich mówić ani syndyk, ani inwestor.
Zomar zajmuje się m.in. handlem zagranicznym artykułami rolno-spożywczymi, a także obrotem energią elektryczną i węglem. Pod względem wielkości przychodów lokuje się w pierwszej pięćsetce największych firm w Polsce. W 2003 r. przy obrotach przekraczających 352 mln zł zarobił 7,4 mln zł.
Agram upadł w grudniu 2003 r. Wniosek złożył jeden z wierzycieli — Łęczyńska Energetyka. Zadłużenie Agramu przekroczyło wtedy ponad 40 mln zł. Firma ma dwa zakłady w Lublinie (tylko jeden w dobrym stanie technicznym) oraz wydzielony ze spółki zakład w Motyczu. Upadłością objęte są tylko lubelskie, ale syndyk zarządza udziałami w Motyczu.