Amerykański Departament Obrony zaproponował Arabii Saudyjskiej i Zjednoczonym Emiratom Arabskim sprzedaż uzbrojenia, w tym najbardziej zaawansowanych technologicznie pocisków i amunicji, informuje Bloomberg. Kontrakt opiewałby na kwotę co najmniej 10,8 mld USD.
Umowa, której realizację od strony producentów leżałaby w rękach koncernów Boeinga i Raytheon to sygnał poparcia administracji prezydenta Obamy dla dwóch sojuszniczych rządów na Bliskim Wschodzie, co ma stanowić ważny element negocjacji prowadzonych z Iranem odnośnie programu nuklearnego tego kraju.
Stałe zaniepokojenie Arabów budzi jednak fakt dozbrajanie przez USA izraelskiej armii. Stąd najróżniejsze zachęty ze strony Pentagonu skierowane w stronę partnerów znad Zatoki Perskiej. Zarówno Arabia Saudyjska, jak i ZEA od lat są w gronie największych nabywców amerykańskiej broni. W 2011 r. Rijad podpisał umowę na zakup 84 maszyn F-15 produkowanych przez Boeinga i modernizację 70 tego typu samolotów będących już w posiadaniu królestwa. Wartość tego kontraktu przekroczyła kwotę 29,4 mld USD.
Podpis: Tadeusz Stasiuk