Alan Greenspan tym razem nie zaskoczył analityków - kierowany przez niego Federalny Komitet Otwartego Rynku zdecydował o obniżce podstawowej stopy procentowej do 4 proc. Po piątym w tym roku cięciu, cena pieniądza za oceanem spadła do najniższego od 7 lat poziomu. Fed wydał także oświadczenie, z którego wynika, że dalsze redukcje nie są wykluczone. Gospodarce zagraża bowiem spowolnienie.
- Erozja w obecnych i przyszłych wynikach finansowych, w połączeniu ze znaczną niepewnością dotyczącą perspektyw ekonomicznych prawdopodobnie utrzyma wydatki inwestycyjne na niskim poziomie. Te potencjalne ograniczenia, w połączeniu ze spadającą konsumpcją i ryzykiem spowolnienia za granicą, nadal ciążą na amerykańską gospodarką - możemy przeczytać w oświadczeniu wydanym przez Fed.
To piąta redukcja stóp w tym roku. Tak często Alan Greenspan jeszcze nie interweniował w ciągu kilkunastu lat na stanowisku szefa banku centralnego.
Po momentalnym wzroście o 1 proc., amerykańskie indeksy powróciły do porzedniego poziomu. Rynek cały czas balansuje między nadziejami na ożywienie wynikające z cięć, a realną groźbą globalnej recesji.
ONO