Sesja na giełdzie nowojorskiej rozpoczęła się od pogłębienia piątkowej korekty. Po ponad godzinie handlu S&P500 traci 0,5 proc., Dow Jones zniżkuje o 0,1 proc. Nasdaq utrzymuje się 0,9 proc. pod kreską, a segment spółek technologicznych w dół ciągnie 2-procentowa przecena Apple. Nastrojów ożywić nie zdołały zbliżone do prognoz dane o koniunkturze w światowym przemyśle. Minimalnie powyżej wartości odgraniczającej ożywienie od spowolnienia znalazły się wskaźniki PMI dla sektora wytwórczego Chin i strefy euro. Ożywienie kontynuują USA i Wielka Brytania, jednak także w ich przypadku nie można było mówić o pozytywnych niespodziankach.
- Pozytywną wiadomością byłoby ustabilizowanie cen ropy, jednak jeżeli one nadal będą spadać, można obawiać się pogłębienia niestabilnej sytuacji – komentował w wypowiedzi dla agencji Bloomberg Bill Schultz, główny zarządzający towarzystwa McQueen, Ball & Associates.
Po około 1 proc. odbijają się notowania Chevrona oraz Exxon Mobil, po tym jak ceny ropy WTI wzrosły o 2,2 proc. z najniższego poziomu od pięciu lat.
