Apple testuje „Apple GPT," próbuje dogonić konkurencję

DI
opublikowano: 2023-08-11 17:59

Apple po cichu pracuje nad własną technologią AI, która w przyszłości mogłaby konkurować m.in. z rozwiązaniami Google’a czy OpenAI. Przed firmą z Cupertino jeszcze długa droga, ale zapewnia, że robi postępy.

Posłuchaj
Speaker icon
Zostań subskrybentem
i słuchaj tego oraz wielu innych artykułów w pb.pl
Subskrypcja

Gdy w zeszłym roku cały świat zachwycał się postępami w obszarze sztucznej inteligencji, w tym wyścigu nie brał udziału jeden kluczowy gracz - Apple. Jednak od kilku miesięcy firma pracuje nad swoim działem AI i powoli wraca do gry.

Zeszłoroczne wprowadzenie ChatGPT, Google Bard oraz Bing AI najwyraźniej zaskoczyło Apple. Pomimo tego, że firma od dawna uwzględnia narzędzia sztucznej inteligencji w swoich produktach, musi nadrobić duże straty na rynku generatywnej AI, która już potrafi pisać wypracowania, analizować teksty, a nawet tworzyć zdjęcia lub wideo na podstawie podanych instrukcji.

Jednak Apple zdążył już opracować własny schemat do budowy dużych modeli językowych (dzięki nim działają programy takie jak ChatGPT czy Google Bard). Na bazie tego programu, nazwanego Ajax, Apple także stworzył chatbota, który potocznie nazywany jest wśród inżynierów AppleGPT.

Obserwatorzy rynku uważają, że urządzenia Apple, które w zeszłym roku wygenerowały prawie 320 mld USD przychodów, mogą znacznie stracić na popularności, jeśli firma nie odrobi strat w dziedzinie sztucznej inteligencji. jednak posługując się AI i nowym systemem Ajax, firma już zdołała wnieść poprawki do wyszukiwarek, Siri oraz map.

W zeszłym roku grupa inżynierów Apple stworzyła firmowego chatbota jako eksperyment. Wprowadzenie go do użytku zostało wstrzymane z obawy o przecieki, ale coraz większa część pracowników może ponownie z niego korzystać - pod warunkiem, że otrzymają specjalną autoryzację. Istnieje jednak ważny warunek - dane wygenerowane przez narzędzie nie mogą być wykorzystywane do opracowywania funkcji przeznaczonych dla klientów. Mimo tego pracownicy Apple używają go do pomocy przy tworzeniu prototypów.

Apple to niejedyna firma z takim podejściem. Inne firmy, w tym Samsung Electronics, opracowały swoje własne narzędzia podobne do ChatGPT po tym, jak pojawiły się obawy dotyczące wycieku poufnych danych z usług zewnętrznych partnerów. Równolegle do pracy nad nową technologią, Apple wypróbował serwisy OpenAI w całej firmie. Rozważał również podpisanie większej umowy z OpenAI, która licencjonuje swoje usługi Microsoftowi, Shutterstock i Salesforce.

Pracownicy Apple mówią, że ich narzędzie jest w zasadzie identyczne do Bard, ChatGPT i Bing AI, ale nie zawiera żadnych nowatorskich usług. Apple nie planuje udostępniać go swoim klientom, ale dalej pracuje nad ulepszaniem do użytku w firmie.

Poza pracą nad samym rozwojem technologii, Apple dalej zastanawia się jak wprowadzić generatywną sztuczną inteligencję do użytku klientów. Aktualnie wiele zespołów inżynierów zajmujących się AI i oprogramowaniem pracuje razem nad innowacyjnymi projektami i nowymi funkcjami urządzeń. Mimo, że firma nie ma jeszcze konkretów, osoby biorące udział w tych projektach twierdzą, że Apple przygotowuje nowości związane ze sztuczną inteligencją na następny rok.

Apple poszukuje nowych pracowników do pracy nad generatywną sztuczną inteligencją, szczególnie inżynierów z szerokim zrozumieniem dużych modeli językowych i generatywnej sztucznej inteligencji. Duże modele językowe zapewne najprościej będzie wdrożyć do systemu Siri, dzięki którym głosowy asystent mógłby pełnić więcej funkcji i wykonywać więcej poleceń. Apple wypuścił Siri już w 2011 r., jednak od dawna prace nad programem przestały posuwać się do przodu.

Odpowiedzialni za inicjatywę są John Giannandrea, szef firmy ds. uczenia maszynowego i AI, oraz Craig Federighi, główny dyrektor Apple ds. inżynierii oprogramowania. Jednak według osób pracujących przy tych projektach, zarządzający projektami mają podzielone zdania. John Giannandrea zasygnalizował, że chce zachować ostrożność i bliżej przyjrzeć się ostatnim posunięciom, zanim podejmie się nowych działań.

Dyrektor generalny Apple Tim Cook otwarcie mówił, że zachowa ostrożność wobec sztucznej inteligencji. Podczas telekonferencji w maju przyznał, że technologia ma potencjał, ale stwierdził, że jest jeszcze „dużo problemów, które trzeba najpierw rozwiązać.” Potwierdził, że Apple będzie wprowadzał sztuczną inteligencję do swoich urządzeń, ale będzie to robione w „bardzo przemyślany sposób.” Zapewniał, że tego typu technologia już jest używana w wielu produktach firmy, na przykład w funkcji wykrywania upadków czy wypadków samochodów.

Firma pracuje też nad nowym serwisem zdrowotnym, obecnie nazywanym Quartz, który poprzez sztuczną inteligencję przetwarza dane z Apple Watch i personalizuje porady zdrowotne. Przyszły samochód elektryczny firmy także będzie wykorzystywał sztuczną inteligencję do zasilania autonomicznej jazdy.