Z narzędzia korzysta dział AI Apple, by szybciej weryfikować nowe funkcje Siri, m.in. przeszukiwanie danych osobistych użytkownika, takich jak e-maile czy utwory muzyczne, oraz wykonywanie zadań w aplikacjach, np. edycję zdjęć.
Aplikacja, nosząca kryptonim Veritas (z łac. „prawda”), przeznaczona jest wyłącznie do użytku wewnętrznego. Na razie Apple nie zamierza jej udostępniać klientom. Pozwala jednak pracownikom testować w praktyce technologie, które mają trafić do nowej Siri, a także ocenić, na ile interfejs konwersacyjny – podobny do popularnych chatbotów – może się sprawdzić w przyszłości. Samo uruchomienie Veritas jest istotnym krokiem w przygotowaniach do kluczowej premiery, która może przesądzić o pozycji Apple w wyścigu na rynku AI.
Premiera nowej Siri najwcześniej w marcu 2026 r.
Według obecnych planów nowa Siri ma zadebiutować najwcześniej w marcu 2026 roku po serii opóźnień spowodowanych problemami technicznymi. Jak ujawniła agencja Bloomberg, wiosną firma wstrzymała premierę, ponieważ część nowych funkcji zawodziła nawet w co trzecim przypadku. Jeśli tym razem aktualizacja spełni oczekiwania, może przyczynić się do odbudowy pozycji Apple w AI. Niepowodzenie grozi jednak dalszym dystansem wobec konkurentów – przede wszystkim Google i Samsunga.
Oczekuje się, że w przyszłym roku konkurencja na polu funkcji AI w smartfonach jeszcze przybierze na sile i stanie się ważnym kryterium wyboru nowych modeli. Co znamienne, podczas wrześniowej premiery iPhone’a 17 Apple nie położyło nacisku na własną platformę AI.
Veritas przypomina popularne chatboty: umożliwia prowadzenie wielu wątków rozmowy, zapisywanie historii czatów, powracanie do wcześniejszych pytań i rozwijanie konwersacji. Narzędzie służy do testowania nowego systemu bazowego Siri, nazwanego Linwood, który wykorzystuje duże modele językowe (LLMy) – podstawę generatywnej AI – łącząc technologie zespołu Foundation Models Apple z rozwiązaniami zewnętrznymi.
Apple rozmawiało z OpenAI, Anthropic i Google o wsparciu dla nowej Siri
Podczas niedawnego spotkania z pracownikami prezes Apple Tim Cook podkreślił, że wygrana w wyścigu o dominację w AI jest dla firmy kluczowa. – To transformacja na miarę dekad. Musimy po nią sięgnąć i zainwestować, by ją wygrać – powiedział.
Poza samą Siri Apple planuje wprowadzenie na koniec przyszłego roku wizualnie przeprojektowanej wersji asystentki głosowej, a także rozbudowę funkcji AI w urządzeniach domowych, takich jak głośnik HomePod czy dekoder Apple TV. Spółka pracuje również nad rozwiązaniami AI w wyszukiwaniu internetowym.
Wcześniej Apple rozmawiało z OpenAI o wsparciu dla nowej Siri, później prowadziło zaawansowane negocjacje z Anthropic w sprawie wykorzystania modelu Claude, a ostatnio intensyfikuje rozmowy z Google w sprawie specjalnej wersji platformy Gemini.
Ostrożne podejście Apple do samodzielnego wprowadzenia chatbota dla klientów nie jest zaskoczeniem. Kierownictwo firmy wielokrotnie wyrażało sceptycyzm wobec tego kierunku, choć uznaje potencjał takich narzędzi.