Arabia Saudyjska poprze operację wojskową przeciwko Irakowi, jeśli będzie to operacja Narodów Zjednoczonych, a nie jednostronny atak Stanów Zjednoczonych — powiedział w poniedziałek anonimowy dyplomata saudyjski.
— Arabia Saudyjska odrzuca wszelki jednostronny atak, który nie miałby poparcia międzynarodowego — twierdzi rozmówca agencji Reuters.
Książę Saud al-Fajsal, minister spraw zagranicznych Arabii Saudyjskiej, oświadczył w wywiadzie dla CNN, że jego kraj udostępni USA swoje bazy wojskowe w przypadku operacji wojskowej przeciw Bagdadowi. Jednocześnie Saud al-Fajsal zaapelował do Iraku, aby zgodził się na powrót ONZ-owskich inspektorów rozbrojeniowych.
Ta decyzja to duży zwrot w dotychczasowej polityce Arabii Saudyjskiej, która wcześniej wielokrotnie powtarzała, że nie udostępni USA baz wojskowych w sytuacji, gdy ten kraj będzie się szykował do ataku na Irak.