Argentyna przedstawiła plan zamiany długu

opublikowano: 2001-11-07 09:28

BUENOS AIRES (Reuters) - We wtorek rząd Argentyny przedstawił szczegóły programu zamiany zadłużenia, chociaż dwie agencje ratingowe stwierdziły, że jest on równoznaczny z bankructwem trzeciej gospodarki Ameryki Łacińskiej.

Do 16 listopada rząd zamierza dokonać zamiany 60 miliardów długu znajdującego się w rękach lokalnych inwestorów, banków i towarzystw emerytalnych na papiery dłużne o późniejszym okresie zapadalności i niżej oprocentowane.

Oprocentowanie nowych papierów będzie obniżone do siedmiu bądź nawet mniej procent z 11-20 procent oferowanych wcześniej.

Zanim jednak szczegóły planu zostały przedstawiona agencje ratingowe Standard & Poor's oraz Fitch obniżyły ocenę wiarygodności kredytowej dla Argentyny, dodając że zamiana długu w obecnej formie jest równoznaczna z niewypłacalnością, gdyż inwestorzy na niej stracą.

W oddzielnym komunikacie agencja Moody's poinformowała, że program zamiany zadłużenia nosi "znamiona" niewypłacalności, jest jednak za wcześnie by ocenić rzeczywiste straty dla posiadaczy obligacji.

Dotychczas rząd Argentyny przeznaczał na spłatę zadłużenia jedną piątą wydatków budżetowych. Jednak aby podjąć działania, które pobudzą wzrost gospodarczy oraz spłacić sięgający 132 miliardów dolarów dług władze muszą obniżyć koszty jego obsługi.

Celem rządowego programu jest opóźnienie wykupu zadłużenia z datami zapadalności do 2010 roku o kolejne trzy lata. Posiadacze obligacji o stałym oprocentowaniu mogą zdecydować się na papiery o oprocentowaniu zmiennym.

Minister gospodarki Argentyny Domingo Cavallo zapewniał, że przyjęcie programu jest dobrowolne, a rząd zdoła spełnić swoje zobowiązania finansowe wobec tych, którzy nie wezmą udziału w zamianie posiadanego długu.

Niespłacenie długu przez Argentynę mogłoby pociągnąć za sobą dewaluację waluty peso, której kurs usztywniono wobec dolara, aby zwalczyć panującą w kraju inflację.

CZY INWESTORZY TO KUPIĄ?

We wtorek szefowie argentyńskich banków, przedstawiciele towarzystw emerytalnych i ubezpieczeniowych spotkali się z prezydentem De la Ruą oraz wyrazili poparcie dla planów rządu.

Jednak, aby plan się powiódł zamianie ulec powinno przynajmniej 16 milionów dolarów zadłużenia. Większość zagraniczych obserwatorów wydaje się w to wątpić.

"Spodziewam się, że w ciągu następnych kilku dni Argentyna de facto ogłosi niewypłacalność" - powiedzi Supachai Panitchpakdi, desygnowany na stanowisko przyszłego prezwodniczącego Międzynarodowej Organizacji Handlu (WTO).

Jednak banki, które posiadają 14 miliardów dolarów długu pozytywnie oceniły plan.

"Nasze podejście to wyraz optymizmu i poparcia (...) rząd przedstawił plan, a my go analizujemy" - powiedział Manuel Sacredote, przwodniczący Związku Banków Argentyny.

((Reuters Serwis Polski, tel +48 22 653 97 00, fax +48 22 653 97 80, [email protected]))