Armatura inwestuje w grzejniki

MB
opublikowano: 2010-02-04 00:00

Działająca w Nisku spółka dostanie w piątek zezwolenie na inwestycję w strefie ekonomicznej.

Działająca w Nisku spółka dostanie w piątek zezwolenie na inwestycję w strefie ekonomicznej.

Armatoora, spółka z grupy giełdowego producenta m.in. baterii kuchennych i łazienkowych, będzie inwestować w Nisku. Dziś w zakładzie kupionym od syndyka Toory Poland za niecałe 32 mln zł, gdzie produkuje grzejniki, zatrudnia ponad 210 osób.

— Firma zobowiązała się utrzymać te miejsca pracy i stworzyć kolejne 23. Zainwestuje 16 mln zł w produkcję grzejników aluminiowych. Zezwolenie na ten projekt wydamy jutro — zapowiada Marek Indyk, szef Tarnobrzeskiej Specjalnej Strefy Ekonomicznej (TSSE).

Zwiększenie mocy zarząd Armatury zapowiadał już pod koniec ubiegłego roku. Konrad Hernik, prezes grupy, mówił o nowych urządzeniach odlewniczych za 1 mln EUR. Dzięki tym inwestycjom produkcja miała wzrosnąć z ponad 3 mln do 4 mln elementów (żeberek). Armatoora chce zwiększyć udział w polskim rynku grzejników aluminiowych szacowanym na 9-10 mln elementów do prawie 40 proc.

Grupa Armatura przeprowadziła pierwszy projekt w TSSE w ubiegłym roku, gdy przejęła zakład Toora Poland, ratując 130 miejsc pracy. Przypomnijmy, że także Toora Poland, która upadła w 2007 r., uratowała w 2002 r. Zakłady Metalowe Almet w Nisku.

Fabryka w Nisku to niejedyny spadek po Toorze w specjalnej strefie ekonomicznej. W ubiegłym roku do Katowickiej SSE weszła spółka zależna Zetkamy — MCS. Zetkama kupiła zakład produkcji silników wysokoprężnych od syndyka masy upadłościowej Toora Poland i zobowiązała się do inwestycji wysokości 5 mln zł i zatrudnienia 120 pracowników do 2016 r.