ARP podważyła uchwały Okocimia

Paweł Mazur
opublikowano: 2002-05-02 00:00

Agencja Rozwoju Przemysłu oprotestowała cztery uchwały podjęte na WZA Carlsberga Okocimia. Możliwe, że nie obejmie części emisji akcji giełdowej spółki.

Agencja Rozwoju Przemysłu nie zgadza się z częścią uchwał podjętych na WZA Carlsberga Okocimia. ARP, drugi pod względem wielkości akcjonariusz spółki — 7,6 proc. akcji, oprotestowała cztery uchwały.

— Chodzi o sprzedaż gruntów, wniesienie zakładu produkcyjnego w Brzesku jako wkładu niepieniężnego do spółki kapitałowej, ponadto nie jest jasny cel emisji obligacji. Obawy budzi też zmiana w statucie i przeniesienie kompetencji z WZA na radę nadzorczą spółki, dotyczące uchwał w sprawie sprzedaży nieruchomości — mówi Liliana Dziedzic, dyrektor ARP.

ARP raczej nie będzie partycypować w emisji akcji spółki. Agencja stwierdziła, że działania zarządu piwnej firmy są „jawnym pogwałceniem praw akcjonariusza do sprawowania kontroli poprzez WZA”. Ponadto wyraziła zastrzeżenia do skali zobowiązań firmy (Carlsberg Okocim ma otwarty kredyt do 340 mln zł w ABN Amro) i emisji obligacji wartych 200 mln zł. Zdaniem agencji, zbyt duże zobowiązania, przy słabych wynikach, ograniczają zdolności do ich regulowania. Co gorsza, oczekiwane korzyści z połączenia browarów (w grupie mają się znaleźć: browar z Brzeska, Bosman, Sierpc oraz Piast) mogą nie wystarczyć na pokrycie kosztów i restrukturyzację grupy.

Fuzja browarów będzie inwestycją kapitałochłonną, choćby z uwagi na ich wielomilionowe zadłużenie.

— Na razie wykorzystaliśmy jedynie 10 mln zł z kredytu. Obligacje są dużo tańszym sposobem finansowania niż dług bankowy. Chcemy stworzyć z poszczególnych browarów odrębne firmy produkcyjne, zarządzane przez spółkę matkę, stąd też pomysł wniesienia zakładu produkcyjnego do spółki kapitałowej — mówi Marcin Piróg, prezes Carlsberga Okocimia.

Po pierwszym kwartale sprzedaż spółki była o 6,5 proc. niższa niż w podobnym okresie 2001 r.