Dwie stacje pomp, które były celem ataku, są połączone z rurociągiem transportującym ropę ze złóż na wschodzie kraju do portu Janbu na zachodzie Arabii Saudyjskiej. Sprawcy ataku nie są znani. Jego skutkiem jest zawieszenie działalności instalacji w rejonie, gdzie doszło do ataku, w celu oceny zniszczeń, które są podobno niewielkie.
Reakcja rynku jest nerwowa, bo to kolejne podobne wydarzenie w ostatnim czasie. W niedzielę zaatakowano niedaleko wybrzeża Zjednoczonych Emiratów Arabskich cztery statki, w tym dwa saudyjskie tankowce.
Ropa Brent z czerwcowych kontraktów drożeje o 1,6 proc. do 71,36 USA. Ropa WTI także z czerwcowych kontraktów drożeje o 1,22 proc. do 61,77 USD.