Atrakcyjność waż złotem

Kamil ZatońskiKamil Zatoński
opublikowano: 2014-09-25 00:00

Stosunek ceny kukurydzy do złota jest najniższy od 40 lat. To podpowiedź dla inwestorów, uważają analitycy.

Choć gospodarka oparta na wymianie towarów to przeszłość jeszcze bardziej zamierzchła niż traktowanie złota jako środek płatniczy (choć tu są wyjątki), to zdaniem niektórych analityków, przy ocenie atrakcyjności inwestycyjnych aktywów warto porównywać ich ceny właśnie do żółtego kruszcu.

— Zrozumienie wartości relatywnych może pomóc w wytypowaniu segmentów rynku, do których będą płynąć pieniądze — uważa Dale Durcholz, cytowany przez agencję Bloomberg analityk rynku towarów rolnych w firmie AgriVisor. Jego zdaniem, obecnie warto postawić na kukurydzę, której za równowartość uncji złota można kupić aż 370 buszli — najwięcej od przynajmniej 1975 r., czyli od kiedy dostępne są dane dla rynku amerykańskiego. Cena kukurydzy spadła w tym roku o 28 proc., do poziomu najniższego od czerwca 2010 r., bo zapowiada się na drugi z rzędu rekordowy rok pod względem wielkości zbiorów.

— Traderzy są pesymistycznie nastawieni do cen kukurydzy, ale choć trudno znaleźć fundamentalne uzasadnienie do zwyżki cen, to z pewnością nie jest to czas na zajmowanie krótkich pozycji — uważa Dale Durcholz. Krótkie pozycje to takie, które przyniosą zysk w przypadku pogłębienia spadku notowań. W kukurydzę można zainwestować poprzez instrumenty pochodne, dostępne w ofercie biur maklerskich, oraz certyfikaty, notowane na warszawskiej giełdzie.