AUTO SYSTEM PCHA DAEWOO
Kredyty bankowe nie wyprą z rynku konsorcjów oferujących ratalną sprzedaż samochodów
WYBRAŁEM POLSKĘ : Na miejsce tworzenia konsorcjum sprzedaży ratalnej samochodów wybrałem Polskę, spośród państw Europy Środkowo-Wschodniej. Było to dziewięć lat temu. Przemiany gospodarcze oraz rozwój rynku motoryzacyjnego zapowiadały, że polski rynek będzie jednym z dynamiczniejszych — twierdzi Ricardo Fernandez Nunez, prezes AICE Polska. fot. Małgorzata Pstrągowska
Auto System, lider rynku sprzedaży ratalnej w systemie konsorcyjnym, zamierza w tym roku sprzedać ponad 20 tys. samochodów Daewoo. Zdaniem Ricardo Fernandeza Nuneza, prezesa AICE Polska, twierdzenie, że sprzedaż poprzez konsorcjum jest skierowana do ludzi biednych, jest społecznym przesądem.
Walka o ostateczny podział polskiego rynku motoryzacyjnego powinna rozegrać się jeszcze w tym roku. Auto System, konsorcjum sprzedaży ratalnej samochodów koncernu Daewoo, zamierza do końca roku sprzedać ponad 20 tys. aut. Koreański potentat motoryzacyjny jest więc o krok od zdystansowania FIAT-a, obecnego lidera rynku.
— Oferta Daewoo, połączona z systemem promocyjnym, bez wątpienia przyczyni się do tego, że w najbliższej przyszłości koncern zajmie pozycję numer jeden na polskim rynku. Myślę, że również my będziemy mieli w tym mały wkład, sprzedając w tym roku około 20 tys. samochodów. Wierzę, że Daewoo jest jednym z pięciu koncernów, które w przyszłości ostaną się na światowej arenie przemysłu motoryzacyjnego. Nastąpi to w perspektywie 10--15 lat — twierdzi Ricardo Fernandez Nunez.
Sprzedaż podzielona
System konsorcyjny, na zasadach którego działa Auto System, nie korzysta z zewnętrznych źródeł kapitału. Podstawową zasadą systemu jest zebranie grona osób, które wspólnie utworzą fundusz finansujący członków zespołu. Istnieje on aż do momentu zaspokojenia potrzeb wszystkich uczestników systemu.
— Polski rynek nie jest jeszcze nasycony. W miarę wzrostu siły nabywczej społeczeństwa każda z form finansowania zakupów, kredyt bankowy, leasing oraz konsorcjum, będzie miała coraz więcej klientów. Konsorcjum jest adresowane do każdego, kto chce nabyć samochód, a nie dysponuje gotówką lub nie może spełnić warunków stawianych przez banki przy ubieganiu się o kredyt. Naszymi klientami są również studenci, którzy nie potrafią zmobilizować się do systematycznego oszczędzania, oraz osoby, które zbierają na auto dla dzieci lub chcą wymienić stare na nowe — wyjaśnia prezes Nunez.
Konsorcjum tyle elastyczne — umożliwia swoim członkom dokonywanie zmiany modelu lub wersji wyposażenia.
Konkurencja rośnie
W ubiegłym roku powstały kolejne banki i instytucje finansowe koncernów motoryzacyjnych. Wicelider rynku samochodowego w Polsce, koncern Daewoo, również przygotowuje się do utworzenia własnego banku.
— Nie wiem, czy koreański producent w tym roku utworzy własny bank. Jeżeli powstanie, nie będzie stanowił dla nas konkurencji, ponieważ jego oferta będzie skierowana do klientów, którzy mogą i chcą nabyć samochód poprzez kredyt. Z naszej oferty nadal będą korzystali ci, dla których kredyt jest niedostępny — zapewnia prezes Nunez.
W opinii prezesa AICE, kredyty bankowe nie są dla konsorcjów konkurencją, ponieważ zawsze znajdą się konsumenci, którzy wolą korzystać z zakupów w konsorcjach. W krajach latynoskich, nawet w momencie ustabilizowania się systemów bankowych, procent korzystających z konsorcjów nigdy nie był mniejszy niż 20 proc.
— W ubiegłym roku sprzedaliśmy ponad 15 tys. samochodów, w tym roku zamierzamy sprzedać — 20 tys. W styczniu sprzedaliśmy 1729 aut, z tego 150 klientów otrzymało je po wpłaceniu pierwszej raty. Tak naprawdę w systemie konsorcjum klient nie wie, kiedy otrzyma samochód. W 1997 roku w Polsce blisko 70 proc. samochodów sprzedano dzięki kredytom bankowym i leasingowi, 12-14 proc. w systemie konsorcyjnym, resztę stanowiła sprzedaż za gotówkę. Są to segmenty rynku bardzo różniące się od siebie — twierdzi prezes
Do tej pory klientami Auto Systemu było 130 tys. osób, z których ponad 60 tys. już posiada samochód. 60 tys. otrzyma go w ciągu najbliższych trzech lat.
Wiarygodna oferta
Auto System, jako pierwsze i jedyne konsorcjum, 22 lutego wprowadzi możliwość wycofania się z systemu bez żadnych konsekwencji.
— Klient, który podpisze z nami umowę, będzie miała możliwość zastanowienia się oraz sprawdzenia oferty konkurencji. Jeżeli w ciągu siedmiu dni od daty podpisania umowy zrezygnuje z zakupu za naszym pośrednictwem samochodu, będzie mógł odstąpić od kontraktu i zostanie mu zwrócona cała opłata wpisowa. Ma to na celu uwiarygodnienie naszej działalności. Poinformowaliśmy o tym Urząd Rzecznika Praw Obywatelskich, Federację Konsumentów oraz Urząd Ochrony Konkurencji i Konsumentów — mówi prezes Nunez.
Pod koniec 1998 roku AICE Polska zostało przekształcone ze spółki z o.o. w spółkę akcyjną. Akcje objęli dotychczasowi udziałowcy. Odpowiedzialność majątkowa spółki wynosi 20 mln zł.
— Przekształciliśmy się w spółkę akcyjną, ponieważ chcieliśmy zwiększyć kapitał założycielski, aby osobowość prawna spółki była na miarę prowadzonej przez nas działalności. Zakończyliśmy również spłatę kredytów zaciągniętych na budowę nowych biur w Warszawie — zapewnia prezes AICE.
Na zyski AICE składa się opłata wstępna, opłata asygnacyjna i opłata za usługę finansową. Stanowi to 17 proc. (w skali 6 lat) wartości kupowanego w konsorcjum samochodu. Siłę nabywczą wpłacanych pieniędzy zapewnia comiesięczna waloryzacja wpłat. Konsument co miesiąc nabywa określony procent samochodu, który nie zmienia się w przypadku wzrostu ceny auta. Ewentualny wzrost lub spadek ceny samochodu obejmuje tylko nie spłaconą jego część.
Historia sukcesu
Prezes Nunez uważa, że twierdzenie, iż idealnym krajem do tworzenia konsorcjów sprzedaży ratalnej są państwa przechodzące transformację, jest nieprecyzyjne. W ustabilizowanych gospodarczo krajach Ameryki Łacińskiej konsorcja nadal dynamicznie się rozwijają. Dlatego nie ma reguły na to, gdzie ten system najlepiej się sprawdza.
— Nieprawdą jest także to, że system jest oparty na zasadzie polegającej na finansowaniu przez ludzi biednych osoby bogate, które podczas licytacji mogą zaproponować większą kwotę i przez to szybciej otrzymać samochód — dodaje Ricardo Fernandez Nunez.
W Polsce obok Auto Sytemu działa drugie konsorcjum sprzedaży ratalnej — Auto Tak, sprzedające samochody z FIAT-a. System działania jest taki sam.
Z AMERYKI DO POLSKI
Ricardo Fernandez Nunez — 52 lata, żonaty, pięć córek. Absolwent Wydziału Prawa Uniwersytetu w Buenos Aires. Był prezesem Argentyńskiej Izby Spółek Konsorcjum, Argentyńskiego Instytutu Systemów Konsorcjum, wiceprezesem Międzynarodowego Stowarzyszenia Spółek Konsorcjum. Obecnie jest prezesem AICE Argentyna, AICE Ukraina, członkiem Brazylijskiego Stowarzyszenia Prawników Specjalistów Konsorcjum oraz Unii Przedsiębiorstw Usługowych. Wykłada na Argentyńskim Uniwersytecie Przedsiębiorczości. W 1990 roku rozpoczął działalność gospodarczą w Polsce, zakładając spółkę z o.o. AICE Polska, w grudniu 1998 roku przekształconą w spółkę akcyjną. Jest jej prezesem i głównym udziałowcem.
ARGENTYŃSKA SPRZEDAŻ
Auto System powstał w 1991 roku jako autoryzowany system sprzedaży ratalnej produktów Fabryki Samochodów Osobowych na Żeraniu. Po sprzedaniu fabryki koncernowi Daewoo i utworzeniu w 1996 roku spółki Daewoo-FSO Motor konsorcjum rozpoczęło sprzedaż samochodów koreańskiego koncernu. Obecnie Auto System jest jednym z największych konsorcjów sprzedaży ratalnej. W obecnej ofercie handlowej znajduje się sześć modeli samochodów koncernu Daewoo. System sprzedaży narodził się na południu Brazylii, wśród japońskich emigrantów. Został zaadaptowany przez większość państw Ameryki Łacińskiej. Rozwinął się przede wszystkim w Argentynie, skąd został przeniesiony na grunt europejski, m.in. Węgry, Słowację, Ukrainę oraz Czechy i Polskę.
Artur Niewrzędowski